Spiżarnia, miejsce zapomniane ?
Warto wygospodarować jakiś kącik w domu czy chociaż szafeczkę, by móc gromadzić kolekcje własnoręcznie wyprodukowanych , zdrowych przetworów.
A było to kiedyś miejsce pełne magii , dusza domu, mieszczące na swych półkach i hakach różne specyjały jak weki z kiszonkami, słodkie, aromatyczne konfitury, słoje z suszonymi , marynowanymi i kiszonymi grzybami, owocami, woreczki z ziołami, soki i galaretki, powidła, syropy,cedry, sorbety,wina domowej roboty, domowej roboty kiełbasy w słojach...Któż z nas pamięta, chociażby z babcinych opowieści z dzieciństwa te słodko i tajemniczo brzmiące nazwy?
Moja spiżarnia "wyszła" niespodziewanie dla mnie z ukrycia z szafek kuchni całkiem przypadkowo.Odkąd skupiłam się na działaniach w domu bardziej niż na działaniach w firmie, wszystko zaczęło jakby samo się porządkować. Zdaje się, że wystarczy włożyć odrobinę serca w swoje działania, by szybko można było dostrzec efekty.
Podczas działań z moim garażowm malowaniem , sporo przedmiotów otrzymało nowe wcielenia, nowe szaty, tak,że wszystko zaczęło tworzyć jednorodną kompozycję.
A jakie specyjały się onegdaj jadało...
Podam jeden z bardzo starej książki kucharskiej:
Raki na konserwę
Ugotować ile chcąc raków (najlepiej w lipcu, bo wtenczas ich najwięcej i najtłustsze) i obrać szyjki. Zasolić niezmiernie mocno wodę i zagotować, ułożyć w małych słoikach szyjki rakowe i zalać to wodą ostudzoną tak, aby jej było na dwa palce wyżej nad rakami, obwiązać pęcherzem i trzymać w piwnicy.
Biorąc do użycia , wymoczyć.
Smacznego więc, następnym razem podam przepis na ciepłe bułeczki
Jak czytalam o tych smakolykach to wiesz az slinka cieknie.
OdpowiedzUsuńSwietne miejsce, ale masz tak porzadeczek, slicznie ubrane sloiczki i ta czerwona krateczka, naprawde super!
pozdrawiam
Wiesz, ten "porządeczek" tylko dla zdjęcia...
OdpowiedzUsuńśliczne kubeczki z biedroneczkami :)
OdpowiedzUsuń