Deszcz pada już drugą dobę...
Nie powiem,żeby mi to odpowiadało.
Ogród rozrośniety do granic możliwości
czeka, aż sie nim zajmę.
Dziś właśnie chciałam.
A tu ten deszcz:(
Szukając w drewutni gliny
by wreszcie zabrać sie za rzeźbienie,
znalazłam starą uprząż oraz
aluminiowy kocioł,
jakież było moje zdumienie,
kiedy myjąc te stare sprzęty
odkryłam,że kocioł
ma drewniane dno!
Musi być bardzo stary.
Tak więc glinę
odłożyłam na później
a przedmioty wytargane z drewutni
zostały użyte do nowej aranżacji.
Żeby nie wyglądały tak smutno
w deszczu, dodałam
kilka róż z tkaniny.
Nie bawiłam sie jednak w szycie:)
By uzyskać róże,po prostu zwinęłam
kilka tkanin
a nawet jedną letnią sukienkę;))
Deszcz przegonił mnie z aranżacją pod dach.
Ustawiona przy wejściu
pozostanie tam na pewno kilka dni:)
Chociaż za oknem ponuro i mokro,
ciesz mnie fakt,ze mnie odwiedzacie,
śledzicie moje poczynania,
miło komentujecie:))
Dzięki Wam za to,że jesteście:)))
Witam również NOWYCH OBSERWATORÓW:))
Mam nadzieję,że zostaniecie ze mną na dłużej:))
Słodziaki. ^^
OdpowiedzUsuń:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Aniu cieplutko
Aż się wierzyć nie chce, że powstały z tego takie cuda.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!
Pozdrawiam cieplutko
Ale sie u Ciebie "zarozowilo":)Chyba tez przerzuce sie na kwiatki ze szmatki bo u mnie nic nie chce rosnac.Nawet pietruszke szlag trafil.Jak zacznie padac to pada 80 dni a nie 2 doby:))
OdpowiedzUsuńNo te róże z tkaniny sa sliczne ..
OdpowiedzUsuńWspaniałe te róże z tkaniny! I podziwiam wciąż za umiejętność wykorzystywania starych rzeczy!
OdpowiedzUsuńSliczne materialowe kwiatuszki :) Mam nadzieje,ze juz dzis u Ciebie nie pada. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńFajne są takie odkrycia. Czasami myślimy że już wszystko mamy i wiemy co i gdzie a tu jeszcze coś niezwykłego udaje się nam znaleźć.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńfajniusie "kwiatki":)))
OdpowiedzUsuńRadosne takie te róże...
OdpowiedzUsuńNiech Ci radością serducho napełniają ;-)))
No i jak pięknie pozwijane!
OdpowiedzUsuńWiesz, mam słabość do "końskich staroci", ale kocioł zachwycający, poważnie ma drewniane dno?