Witajcie, Kochani:)))
Zacznę od przeprosin,
że za mało Was komentuję,
chociaż odwiedzam raczej regularnie.
Jakoś się tak porobiło,
że nie nadążam za Wami.
Czasem sie zastanawiam jak
Wam sie udaje wykazywać TAKĄ
aktywność blogową?
Gaduły mają lepiej,
napiszą i już...
A rękodzielniczki muszą
najpierw WYPRODUKOWAĆ...
Jak ja wczoraj.
Długo odkładana próba
własnoręcznego wykonania klosza
z siatki hodowlanej
wreszcie zakończona sukcesem!
A chodniczek i serduszko
w odcieniach turkusu
znalazły doskonałe tło
w bibliotece, gdzie ten kolor
panuje niepodzielnie już od dawna.
MIłego dnia,
pełnego dobrych zdarzeń
życzę Wam Wszystkim,
moi mili:)))
Zapraszam jednocześnie na moje
pachnące lawendą
CANDY!
Same cudeńka Kochana! Ja też nie nadążam, kilka prac w toku :)
OdpowiedzUsuńNajlepiej było z samplerem.Dopiero wczoraj go wydrukowałam.I co- troche był za mały do odczytania.
UsuńCo zrobiłam?Oprawiłam w ramki ;-)))
A mój maż powiedział,ze teraz juz nie muszę haftować:)))!!!
Piękne turusy.
OdpowiedzUsuńJa też mam spowolnienie ostatnio:) Lato!:)
Chyba to domena większości z nas...
UsuńPozdrawiam
Świetne kolorki. ;3
OdpowiedzUsuńbarrrdzo letnie, prawda?
Usuń
OdpowiedzUsuńWitaj Martuś.
Klosza prawdziwie zazdraszczam:)))))
Udany i wspaniale sie prezentuje.
Mimo wszystko coś ciagle nowego tworzysz,gratulacje! że w nawale spraw znajdujesz chwilkę na swoje własne radości-a ja nicccc.Buziakiiiiiiiii
Nic trudnego- zrobisz taki sama na poczekaniu:)
UsuńChyba,ze bedziesz chciała poczekać, aż siatka, jak u mnie zardzewieje, no to będzie trzeba długo poczekać;-)))
Usciski, Eluniu:))
Miło,że znowu jesteś!
Super ten klosz!
OdpowiedzUsuńPS. Zapraszamy do nas na WIANKOWE WYZWANIE
http://addictedtocraftsblog.blogspot.com/2013/07/wiankowe-wyzwanie.html
Pare wianków juz w swoim zyciu uwiłam, wiec moze skorzystam z zaproszenia/
UsuńDziękuje i pozdrawiam
cudne turkusy :)) i klosik :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Co te klosze mają w sobie, że tak je lubimy?
OdpowiedzUsuńDla mnie największą trudność sprawia dobranie(przepiłowanie)odpowiedniego krążka do zamocowania zwieńczenia siatki.Pozdrawiam
Ale piękności!!! Jakie cudne zdjęcia. Piękny mebelek, świetnie przetarty i kosz jak fajnie się prezentuje. Buziaki!
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię turkus... bardzo bardzo ;-))) Ostatnimi czasy to... mój ulubiony kolor ;-)))
OdpowiedzUsuńSerduszko jest po prostu cudowne...
Pozdrawiam Cię cieplutko życząc miłego weekendu... a do Candy już się ustawiam... Oficjalnie zrobię to jednak jak uporządkuję zaległości blogowe... Mam nadzieję, że lada moment :D
Klosz jest przepiękny, uszyte chodniczek i serduszko w pięknych kolorach...no właśnie kolory ! Ja wprost nie mogę oderwać oczu od ej szafy turkusowej ...siedzę tu taka zaśliniona .PIĘKNE tu wszystko !
OdpowiedzUsuńMartuniu, jak ślicznie turkusowo u Ciebie!!! taka jesteś zdolna:))
OdpowiedzUsuńbuziaki
Pięknie! Ten kolor jest obłędny!:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJejeu jak niebeisko... przepięknie. Niebeiski koszyk mnie zaczarował :)
OdpowiedzUsuńTurkusy-cudowne w każdym wydaniu:)
OdpowiedzUsuń