Witajcie, Kochani:))
Porządkując otoczenie drewutni,
zajrzałam do niej w poszukiwaniu pazurków,
i wtedy dostrzegłam...
zakurzony stelaż do pieczenia
chleba w kształcie ptaka.
Nie był wszakże zakupionym,
jak można by sądzić,
a od początku do końca wymyślony
przeze mnie
a przez MKM wykonany:))
Kiedyś jak się zbiorę,
upiekę Wam takiego koguta, że hej!
Dziś moim zamysłem było
jednakowoż ubranie stelaża, by służyć
mógł jako podstawa dla owalnej patery.
uszyłam również poduszki
i jeśli pamiętacie
baldachim nad łóżko.
Kolejny pastelowy element
powstał w parę chwil zaledwie:))
Podoba mi się działanie z tymi
sympatycznymi pastelami.
A czas płynie,
dziś już środa!
Byle do niedzieli:))
Buziaki, pa, pa:))
pięknie pastelowo u Ciebie :))
OdpowiedzUsuńSama zaczynam doceniać pastele:)
UsuńBuziaki, Aguś
Witaj
OdpowiedzUsuńZmieniłaś biel na pastele.
Też mają swój urok .
Stelaż ubrany,pewnie ma sie wyśmienicie.
Buziole.
Zamiana kolorystyczna pewnie chwilowa...dopóki nie przygotuje kolejnej aranżacji ...Buziole,Kochana
UsuńW domu jakby weselej się zrobilo...Pozdrawiam,Agus
OdpowiedzUsuńTak przyjemnie z tymi pastelami :) Suuper wdzianko uszylas :) Sliczne podusie :) Pozdrawiam Cie Serdecznie :) Agnieszka
OdpowiedzUsuń:))
UsuńPozdrawiam
Piękne są te pastelowe dekoracje!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Ty to masz pomysły :) Różowa krateczka - przesłodka :)
OdpowiedzUsuńMartuś, dziękuję za ciepłe słowa. Staram się trzymać. Papierowe zainteresowania rozwijam w grupie przezdolnych rękodzielniczek tutaj -> http://scrapowypasstartowy.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą przytulność w Twoim otoczeniu i ciepło Twoich prac. Buziol. =*
:))
UsuńMoc uścisków, Aniu
no no całkiem fajny pomysł :) ciekawie wyszło :)
OdpowiedzUsuńno i całkiem miłe słowa, dzięki;))
Usuńsliczny pastelowy klimat, jakby zwycem z jakies gazety o home design :)
OdpowiedzUsuńoooooo....really???
Usuń:))