Witajcie, Kochani:))
Nawet nie wiecie, ile oporu materii muszę
pokonać, by czasem wprowadzić
do domu nowe dekoracje...
Kiedy" przytargałam" z pomocą
tę zardzewiałą ramę,
rodzinka podśmiewała się ze mnie,
że zbieram śmieci po wsi;-)
Pomyślałam sobie- O.K.!
Jeszcze zobaczycie!!!
W pierwszej kolejności zostały z niej
odcięte sprężyny,
których zastosowanie już Wam
pokazywałam wcześniej.
Po wyczyszczeniu i przetarciu ramy,
zakupiłam kilka przyjemnych dla oka
drewnianych skrzyneczek
na których umieściłam
numerki 1-6.
Po przytwierdzeniu skrzyneczek
do wyschniętej już ramy
przyjrzałam się jej krytycznie
i miałam ochotę
z wieką przyjemnością
krzyknąć:
A, co?
Nie mówiłam?!?
Czy to są śmieci?
A jak Wam się podoba mój
nowy kwietnik na tarasie?
Zycze Wam
Dużo słońca
w sercu i na zewnątrz :-|))*
Wasza M.Arta
Pamiętajcie o moim zaproszeniu
na lawendowe CANDY!
Martusiu:)) ty to masz rewelacyjne pomysły:))
OdpowiedzUsuńJa popieram w 100% przedmówczynię - coby nie dublować ;-)))
UsuńTy to masz rewelacyjne pomysły ;-)))
Mnie się podoba bardzo... i ten materiał w fioletową krateczkę też bardzo ;-)))
Ciekawe co z niego stworzysz ;-)))
Buziaki - zapraszam na... torcika ;-)))
Każdy przedmiot jest dla Ciebie inspiracją. Tylko pozazdrościć pomysłowości;)
OdpowiedzUsuńfajny pomysł i bardzo elegancko to wygląda
OdpowiedzUsuńREWELACJA!!!! Towje pomysly sa niesamowite:) POzdrawiam i zycze milego weekendu:)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł,skrzyneczki są swietne...pozdrowienia:-)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł!Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł!
OdpowiedzUsuńCoś pięknego :)! Jesteś prawdziwą czarodziejką :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł:) Kwietnik prezentuje się pięknie:)
OdpowiedzUsuńwg mnie idealne zestawienie, autorski taras - rama w Twojej osłonie jest rewelacyjna. Nie jedna kwiaciarnia puchnie z zazdrości, taka expozycja ,,,marzenie. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpomyslow ci nie brakuje weny tworczej a kwietnik wyszedl eksplodujaco pieknasny - buziaki sle Marii
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko,
Karola
No kwietnik jest odjazdowy i rodzinka pewnie tez teraz tak twierdzi, no nie:))
OdpowiedzUsuńpomysłowo!
OdpowiedzUsuńNaprawdę ciekawie! Aby było jeszcze lepiej pomalowałabym białą farbą :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńWow, stara rama w takim wykonaniu!!
OdpowiedzUsuńO.d.l.o.t.o.w.y kawetnik!!!
Martita