wtorek, 31 grudnia 2013

Nie różą, a mleczem...

obdaruję Was dziś...

Kochani:))

W końcu stało się!
Mamy ostatni dzień roku:)
Jaki był, nie pora jeszcze na podsumowania...
Czekamy z wiarą na następny,
bez pechowej "13" w ciągu liczb.
Niech następny będzie pod każdym względem lepszy
niż mijający...
Zdrowia, szczęścia, MIŁOŚCI,
wielu pomysłów, niech przez cały rok
towarzyszy nam  
WENA TWÓRCZA,
niech uśmiech nigdy  
nie znika z naszych twarzy,
ciepła w sercach,
ramion obejmujących nas troskliwie
przyjaznych dłoni, prowadzących
ścieżkami w tę samą stronę,
spojrzeń pełnych czułości,
zdrowia,
szczebiotu dzieci 
i ich perlistego śmiechu,
pełnych misek i portfeli.

Słowem 

DO SIEGO ROKU!!!!














Szampańskiej zabawy sylwestrowej:)))***


Wasza M.Arta

P.S.Na koniec roku spotkał mnie zaszczyt- 
Portal "Stylowi.pl" nadał mi tytuł

"PROJEKTANTKA"

Miła niespodzianka!

Buziaki:))

sobota, 28 grudnia 2013

Haftowana miniatura

Witajcie, Kochani:-)
Dziś znowu będzie wstążeczkowo...
Czy ja Was już nim nie zanudzam?
Ciągle ćwiczę nowe techniki, nowe kwiaty...
Miniaturka o której tytuł powstała właściwie
w przerwach pomiędzy działaniami
innego rodzaju, ale o tym w następnym poście:-)





Zdaję sobie sprawę,że powinnam
ją dopracować(tło), poprawić kompozycyjnie,
 zmienić kilka kwiatów...
Kiedy nauczę się odpowiednich,
wrócę do tej kompozycji. 
Tyle na dziś, lecę  wsypać
fasolki do traktora...
Jakkolwiek dziwnie to brzmi,
tak właśnie zrobię, bo Janek zaraz 
wróci z łyżew:)
Chcę,żeby miał niespodziankę!

Miłego weekendu:))

Wasza M.Arta

P.S. Wasze blogi odwiedzę dopiero, kiedy Janek zaśnie!



piątek, 27 grudnia 2013

gdy Bóg da kiedyś dziewczynkę...

Witajcie, Kochani:)
Jak tam po świętach? Niestety szybko minęły,
i znów trzeba będzie czekać CAŁY rok na następne!
Ale miało być o dziewczynce...
Więc gdy Bóg da córce kiedyś dziewczynkę,
sukieneczka wyhaftowana będzie jak znalazł!







Jeśli jednak nie da,
zostanie mi dekoracja 
do powieszenia na ścianie sypialni...

Pozdrawiam Was niezmiernie ciepło,
dziękując za przyjazne życzenia:-))***

Wasza M.Arta











środa, 25 grudnia 2013

Życzenia Świąteczne

Zima o nas nie pamięta 
a tu zaraz będzie po świętach
renifery zadziwione ,
że do sań nie zaprzężone
Święty myśli "ja nie wierzę,
 paczki wozić na rowerze?"
Mimo wszystko życzę Tobie 
oraz bliskiej Ci osobie ,
świąt spokojnych i radosnych ,
w cieniu jodły, świerku ,sosny!
Wesołych Świąt!

Niech Bóg Miłością nasze dusze napełnia
Niech Duch Święty swą rolę wypełnia,
A Jezus maleńki dziś narodzony
rozkołysze wszystkie szczęścia dzwony.
Wesołych Świąt!!!

Wasza M.arta



niedziela, 22 grudnia 2013

Powój wstążką malowany


Witajcie, Kochani;))
Wiem, wiem, mało mamy czasu wszyscy,
ale mimo świąt, większość z nas 
dalej tworzy, chociażby i po to,
by odreagować.
Tak własnie jest ze mną.
Porządki porządkami, ale i tak wieczorami
zasiadam z igłą i wstążkami
do swoich prac.
Nie chcę Was zanudzać,
ale wcale nie mam zamiaru przestać.
Podoba mi się to,że można być  tu kreatywnym,
począwszy od samej kompozycji,
poprzez podmalowanie tła
i w końcu samo malowanie wstążkami...
To dla mnie największa przyjemność.
Pokażę Wam dziś,jak mam zamiar
ozdobić wieczko mojego kosza
z utensyliami do szycia.
Jest ich coraz więcej, więc umieściłam je 
w wiklinowym koszu, by nieco zapanować nad chaosem,
panującym  w pracowni od kilku dni:-)









Nie będziemy zaglądać pod przykrywkę;-)
Znalazła się tam,by nie burzyć moich 
i Waszych wrażeń estetycznych!

Wytrwałości i sił Wszystkim życzę
w tym pracowitym,
przedświątecznym czasie!

Wasza M.Arta





  

sobota, 21 grudnia 2013

kto rano wstaje...

...temu Pan Bóg daje...
ale  kto rano wstaje,ma też dłuższy dzień,
który kończy się wiadomo jak-
obolałymi członkami
i totalnym zmęczeniem !
No i mam za swoje!
Zachciało mi się
haftu wstążeczkowego:)
Ba, nawet się w nim zakochałam...
Ćwiczyłam nowe kwiatki
( hi, hi- przecież wszystkie są dla mnie
nowe;-)
Wprawki absorbowały mnie do późnych
godzin nocnych...
A porządki i przygotowania
do świąt?
Wydawało mi się,że mam to już
za sobą..
  Tak  mi się wydawało!
Do dziś!
Dwa tygodnie temu przeprowadziłam
w domu generalne porządki.
Nie wzięłam jednego pod uwagę-
przecież w domu jest
energiczny i aktywny czterolatek:-)
Rozejrzałam się uważnie po domu
i...musiałam zacząć od początku!
Na szczęście zaczęłam o godz. 6:00
od przygotowania lukru
i polukrowania pierniczków
oraz dachu na domek 
z pierników dla Janka






Oj, uwierzcie mi,było co lukrować,upiekłyśmy z Julią
pierniczków z 3(sic!)kg. mąki.



Miałam nieco kłopotów z domkiem
z pierników.
Zamiast skleić jego elementy
karmelem, jak wyczytałam poniewczasie
w necie,
skleiłam  je lukrem z  rozpuszczonymi 
piankami marshmallow.
Nie dajcie się nabrać -nazwano ten lukier
w przepisie "królewskim",
no i dobrze lepił, tylko,że... moje palce 
do pierników, tych ostatnich
jakby już zdecydowanie mniej.
Składowe budowli rozjeżdżały się
na potęgę, ale w końcu jakoś
się zlepiły ,co dało efekt

jak poniżej:



Oby się tylko Jankowi spodobał...


Na koniec chciałam podziękować Wam
za to,że jesteście i  odwiedzacie mnie 
tak licznie oraz za miłe, pełne ciepła komentarze.
Wasza obecność sprawia,że mam dla kogo tworzyć:-))*

Witam  również serdecznie
NOWYCH OBSERWATORÓW:))

A WSZYSTKIM życzę
ZDROWYCH,
PEŁNYCH CIEPŁA  RODZINNEGO
I MAGII
ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA:))*


Bóg się rodzi,
moc truchleje (...)

Oby truchlała...
 czego sobie i Wam 
życzę:))










środa, 18 grudnia 2013

Monogram z haftem wstążeczkowym


Witajcie Kochani:-))
Wiem,że wszyscy zapracowani, zabiegani,
ale mam coś, czego zwiastun chciałabym
Wam pokazać.
Nie ukrywam,że haft wstążeczkowy
zaprząta moją głowę, ręce
i serce od kilku już dni.
Zakochałam się w nim!
Po prostu;-))


Nie jest jeszcze w pełni gotowy,
ale już ogólny zarys posiada.




Chwalipięta ze mnie,
ale przecież każda z nas pokazuje,
co ją cieszy;-)
Haft ten wykonałam od rana,
teraz muszę już się zbierać do pracy!
Miłego dnia:-)

Wasza M.Arta






poniedziałek, 16 grudnia 2013

Zielnik ze świątecznym akcentem i haftowane wstążeczkami serduszko

Witajcie, Kochani:-))
Miałam co prawda dziś lukrować pierniczki,
ale postanowiłam dokończyć
swoje wprawki haftu wstążeczkowego.
To moje pierwsze kroki,
starałam się, choć nie wszystko
zrobiłam poprawnie...
Biorąc jednak pod uwagę fakt,że to
pierwsze "poważne" starania,
efekt nie jest najgorszy, jak sądzę...



Zresztą ocenicie sami...
Wzór zielnika zaczerpnęłam z książki
Ann Cox
"Haft wstążeczkowy"




Zastanawiam się tylko,czy oprawić 
jako obrazek, czy wykorzystać do uszycia 
ozdobnej poduszki z obrzeżem w kratkę zieloną.
Jak myślicie?

Botaniczne motywy
znalazły się również na serduszku,
które będzie dodatkiem do prezentu.



Wzór jest mojego autorstwa,
powstawał "in statu nascendi"
( w trakcie powstawania, rodzenia się)



Muszę Wam się przyznać,
że niezwykle wciągnął mnie ten 
haft wstążeczkowy :-))
Na koniec jaszcze raz wszystko razem.


Wiem,że są niedociągnięcia,
ale i tak jestem dumna z efektów swojej pracy,
że tak nieskromnie powiem;-))
P.S. Podziękowanie dla Agnieszki R, która
podzieliła się ze mną wiedzą o zakończeniach liści.
Dzięki Niej pojęłam
jak tego dokonać:-))
Pozdrawiam gorąco:-))
Wasza M.Arta