piątek, 27 maja 2016

Jest ich sporo...

a pewnie będzie więcej... :-)


Cześć dziewczyny i chłopaki:-)
Nie jestem tu za dużo ostatnio,
"karierę" robię na facebook`u ,hi,hi,hi:-)
A poważnie, pomyślałam,
że podam Wam link na FB,

 https://www.facebook.com/MartaFerdo

kto zechce, odwiedzi,
może nawet polubi...
nie obrażę się,hi,hi :-)


Coż tu dodać-
warzywa jak warzywa,
tyle ,że małe
i tyle!







Przepraszam Wszystkich
za to,że mało zaglądam do Was,
za to,że mało komentuję...
Poprawię się...
później...
jeszcze trochę do wystawy 
sporo mam pracy przed sobą:-)
Dzięki za wyrozumiałość!

Wasza M.Arta












sobota, 14 maja 2016

Niemal bosą stopą :-)


Witajcie Kochani :-)
Zwykle wiosna wstaję wcześnie,
a nawet bardzo wcześnie :-)
KIedy dziś skoro świt wyszłam jak zwykle
do ogrodu, posłuchać spiewu ptaków,
oczom moim ukazał sie taki oto widok:


Do śpiewu ptaków
doszły jeszcze inne odgłosy,
bardzo miłe dla ucha-
szum fontanny, którą wczoraj 
podczas mojej nieobecności w domu,
zainstalował mój mąż,
robiąc mi tym wspaniałą niespodziankę!











Dziękuję Kochany <3 <3 <3!!!!

Miłego weekendu:-)

Wasza M.Arta















sobota, 7 maja 2016

Królestwo wiedźmy:-)



Dzięki Kochani za miłe słowa w komentarzach:-)
Same dobrze wiecie, jak dodają skrzydeł!

Dziś te skrzydła poniosły mnie 
w świat magii i czarów:-)
Zajrzyjmy więc 
do królestwa wiedźmy...
Kimże ona jest?
Na pewno osoba praktyczną,
ale i modnisią- ma kilka mioteł
na różne okazje
 codzienną ,lnianą
oraz kilka odświętnych
a nawet wykończonych brązową pliską
i czarną gipiurą...











Dzięki,że mi tak dzielnie sekundujecie :-)

Miłej, pełnej słońca niedzieli :-)

Wasza M.Arta












piątek, 6 maja 2016

Lawenda wiosną ?

...a tak!
 Chociaż do lata jeszcze sporo czasu,
nie mogłam się oprzeć tęsknocie za nią...
Niemal wszyscy ja lubimy, prawda?
Te i wiele jeszcze innych aranżacji
szykuję na wystawę miniatur w Paryżu,
na którą zostałam kilka dni temu 
zaproszona przez prezesa klubu miniaturzystów
i organizatora wystawy jednocześnie .
Jestem taka podekscytowana!










Na koniec dodam dla niewtajemniczonych,
że aranżacja ta jest w skali 1:12
i wszystkie przedmioty użyte do niej
wykonałam własnoręcznie
z wyjątkiem regaliku, który
kupiłam ze sztućcami :)
Buziaki dla wszystkich,
którzy jeszcze mnie pamiętają:-)

Miłego dnia :-)
Wasza M.Arta