Moja córka Julia zgłosiła niedawno chęć
posiadania czerwonego swetra,
rzucając od niechcenia te słowa w eter,
jakby nikomu...
Tyle czerwieni nosi ostatnio na sobie-
pomyślałam więc
po pierwsze:
słowa o czerwieni skierowane były głównie do mnie
po drugie:
kolejna czerwona rzecz w garderobie?
Chyba tego za wiele.
Miałam zamiar podarować jej
czarny sweter- tunikę.
Postanowiłam nieco ją ,zgodnie z oczekiwaniem córki,
zmodyfikować...
Zaczęłam od wycięcia kółek w trzech wielkościach
ze starego, czerwonego swetra.
uformowałam z nich kolejno 5 róż
Przyszyte!
Wcale nie trwało to długo.
Zresztą, jeśli się nie spodoba-
bez trudu odprujemy!
A tak się tunika prezentuje w całości:
Mnie się podoba-
zdecydowanie odżyła:))
Jak myślicie?
A co Julka na taki kompromis? :)
OdpowiedzUsuńTeż zimą więcej czerwieni noszę :D
Chociaż zima, ona na to jak na lato- tylko czerwona koszulkę też musiałam ofiarować!
UsuńJak pracowicie na koniec roku:))
OdpowiedzUsuńDla mnie bomba, całkiem inna tunika, może nie będziesz odpruwać :)))A z topem połączenie świetne.
Niech się dobrze nosi w Nowym Roku. Wspaniałego życzę:))
Wzajemnie,Droga Snow!
Usuńswietny pomysł Martusiu...ja tylko bym chyba przyszyła drobniutkie agrafki....łatwiej byłoby zmieniać ich układ:)))..pozdrawia i bardzo dziękuję za przemiłą niespodziankę:))))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńSuper pomysł-dzięki Beatko!
UsuńA że przesyłka dotarła-miło mi!
Buziaki
Znakomity efekt. Bardzo energetycznie to wygląda, więc podejrzewam, że Córa będzie nosić z przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńJa dziś nadal zamierzam walczyć z tapicerką wyrka, jednakże Twoje kwiaty zainspirowały mnie do tego, by z resztek materiału zrobić podobne róże do ozdobienia poduszek. Boję się tylko, że obiciówka będzie się snuć :/ Ma do tego tendencje.
Ponadto kot zdążył poharatać mi to, co obiłam wczoraj i - jak kompletna idiotka - po prostu zostawiłam pod ścianą, tworząc idealny drapak.
Życzę Ci udanej niedzieli i z góry dziękuję za chęć pomocy :) Z pewnością zwrócę się do Ciebie nieraz. Bo jak już uczyć się, to od Mistrzyni. Pozdrówki!
Może dobierz inny materiał,ale spójny kolorystycznie do obiciowego, który nie będzie się strzępił;)
UsuńDzięki za miłe słowa:))
Pozdrawiam ciepło
Fajny pomysł ... Super tunika wygląda.
OdpowiedzUsuń:))
UsuńPozdrawiam
Super wyszło! Czerwone kwiaty "ożywiają" tunikę, a jednocześnie bardzo elegancko wygląda. Myślę, że córka będzie zadowolona:)
OdpowiedzUsuńPomysł świetny i prosty w wykonaniu :)
OdpowiedzUsuńPrawdziwie prosty!
UsuńLepiek z kwiatami wygląda niż bez. Mam w planach zrobić taką różę jako ozdoba do sztruksowej torby. :)
OdpowiedzUsuńTeż dobrze:)
UsuńPomysł bezbłędny. Całego mnóstwa takich przez cały następny rok, Kochana. =)
OdpowiedzUsuńWzajemnie,Aniu!
UsuńA i zdrowia cały worek dla Ciebie!
Czarny + czerwony = klasyka
OdpowiedzUsuńPiękne połączenie, wierzę, że córce się spodoba :)
Mówiła,że tak:)
UsuńOoo jakie pomysłowe:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna tunika wyszła :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:))
UsuńPozdrawiam
za Twoja sprawą wdzianko nabrało artyzmu :)
OdpowiedzUsuńja tylko przyszyłam kilka kwiatków...
UsuńSuper pomysł, ładnie wyszło!!!
OdpowiedzUsuńfajne zestawienie :)
OdpowiedzUsuńbardzo sprytny pomysł :) Ślicznie wyglada, kwiatki dodają uroku :)
OdpowiedzUsuńciekawe wykonanie:)
OdpowiedzUsuń