środa, 30 października 2013

Przydatne puzderko



Puzderko

ze starą parasolką
i nowym  wnętrzem
w sam raz
na łzy powstrzymane,
i gasnące uśmiechy,
zdania niedokończone,
niepotrzebne gesty
i słowa 
w gardle utkwione.

...

Boże mój,
 nie pozwól mi
 szafować słowami...


                       
                  Madzi i Kasi





Nie kupuj mi 
prezentu
na urodziny

z garścią orzechów
wyjdź ze mną
do ogrodu
i nakarm
naszą wiewiórkę.


Moc uścisków.
Dzięki za komentarze, które
mnie uskrzydlają.
Do miłego:-))






niedziela, 27 października 2013

osiemnaście , a nawet dwadzieścia ...

serduszek,
bo tyle właśnie uszyłam 
by zrealizować swój kolejny pomysł.
Na Waszych blogach widać  już powoli
 przygotowania do świąt.
I wcale się nie dziwię,
przecież lubimy tego typu  działania
oraz potrzebujemy na nie duuużo czasu. 
Może w przypadku mojego wianka, słowo rozpoczęłam
 to aż nadto, ale motyw świąteczny jednak w nim istnieje:-)
Reniferek był wcześniej użyty 
przy szyciu kuchennej ściereczki.


Spodobał mi się na tyle,
ze postanowiłam wykorzystać go 
raz jeszcze...


A tak wianek się prezentował
w  niezbyt dobrym świetle poranka:



Wczoraj uszyłam serduszka,a już dzisiaj
wianek znalazł się na drzwiach.
Zawisło na nim osiemnaście serduszek,
dwa ostatnie nie trafiły na wianek.
Stały się zawieszkami.



Oj,za mną tydzień bogaty w wydarzenia.
Najważniejsze z nich, to czwarte
urodziny Janka.
Był tort z oczkami...


mali i duzi goście...
i kolorowy stół


i ludzikowe kanapki



i piękne prezenty...
i zabawa świetna :))

Cztery lata...

Jak ten czas szybko leci...

Miłego popołudnia:))

Wasza M.Arta









czwartek, 24 października 2013

Okrągła poducha, pokrowiec na termofor i pudełko na pamiątki...

a wszystko to z jednego swetra...


Na pierwszy rzut poszła poducha.
Po raz pierwszy zastosowałam  w niej tak duży haft płaski.
I wiecie co, całkiem dobrze mi się haftowało:-)
Wzór zaczerpnęłam z "Przytulnych dekoracji"



Po uszyciu poduchy zostały mi jeszcze dwa rękawy swetra.
Z jednego uszyłam pokrowiec na termofor,


a z drugiego pudełko na pamiątki związane z Jankiem,
stąd wyhaftowane"J" na wieczku.





Dzięki za liczne odwiedziny i miłe komentarze:)

Miłego dnia:-)
Pa, pa!
Wasza M.Arta



środa, 23 października 2013

I nie wiem...


żródło http://www.christiantagliavini.com/

Christian Tagliavini

Artysta taki jak ten
wdziera się siłą
do umysłu i ciała,
paraliżuje,
elektryzuje
zmusza do myślenia
w dzień i w nocy.
Widzieć, mieć, dotykać
chłonąć-
pragnienia wzbudza,
hołubić w sobie
 pierwsze wrażenie
z wiarą zatrzymania go
na dłużej.
Magiczny,
przyciągający
i podniecający,
surrealistycznie mistyczny
świat postaci,
które nosiliśmy
w sobie od dawna,
On uzmysłowił nam
ich obecność.
Jak Leonardo
odrzucił 
co niepotrzebne.
I stały się.
Wyszły z ukrycia.
Z dusz naszych.
Na równi 
bliskie  jak i dalekie.
Znane i nieznane.
Jak mogłam
żyć bez nich?
Pytanie zadaję.

I nie wiem.


Lucynce
z podziękowaniem. 
Że wskazała:-)

Gorąco polecam.











poniedziałek, 21 października 2013

Regular ... irregular?


Antoś...


Oto on.
Mając w domu takiego malucha,
jakiego ja mam, ciągle mam
nowe zamówienia.




Nie byłabym sobą, gdybym nie pokazała Wam, 
jak bawi się i Antkiem i Kubą Janek.






Otóż donoszę, że BAWI SIĘ ŚWIETNIE:-))

A która wersja Antosia Wam się bardziej podoba?
Regular czy irregular?
Bez włosów, czy z roztrzepaną fryzurką?

Uściski:-))
Wasza M.Arta





niedziela, 20 października 2013

Tutorial - jak wykonać myszki z filcu

Witajcie, Kochani:-))
Wreszcie udało mi się przygotować
materiał na tutorial.
Do wykonania myszek potrzebne będą:
-biały filc
-tkanina na sukienkę, szaliczek i kołderki
-czarna mulina
-klej Magic
-łupinki orzecha
-wata lub watolina
-nożyczki
-biała nitka z igłą

Zaczynamy od wycięcia podanych poniżej
szablonów z filcu.


Duży szablon
zszywamy wzdłuż tułowia

jednak nie do końca,bo musimy zostawić miejsce 
na doszycie zgiętej głowy.


zszywamy górną część głowy


zginamy i doszywamy do tyłowia


przyszywamy uszy


które smarujemy klejem Magic



i przyklejamy do nich różowe środki


przyszywamy oczka i wąsy ,te ostatnie
przytwierdzamy celem unieruchomienia
klejem, który po wyschnięciu
stanie się niewidoczny.


Wycinamy z tkaniny prostokąt,
żelazkiem zaprasowujemy jego górny brzeg


podwijamy dół oraz
zszywamy boki na lewej stronie,
zakładmy na myszkę, marszczymy na górze sukienkę.

W miejscu zmarszczenia
wiążemy myszce pod szyją szaliczek.


I duża myszka  jest już gotowa.

Do wykonania myszkowego niemowlaka
wycinamy z filcu zarys główki i uszy
małej myszki


zszywamy pyszczek na spodniej stronie


przewracamy  i doszywamy uszy



przyszywamy do wyciętej uprzednio kołderki



wypychamy wnętrze watą lub watoliną


umieszczamy w łupince orzecha,
przyklejając kołderkę do brzegów łupinki


Czarną muliną wyszywamy oczy i wąsy
które jak u większej myszki mocujemy klejem
i gotowe.


Dobrej zabawy!!!
Witam trzechsetnego obserwatora,
a wszystkich pozdrawiam 
życząc miłych najbliższych dni:-))