Minęło kilka dni, odkąd napisałam
ostatniego posta.
Miałam swoje powody- szykowałam
dwie paczuszki dla bardzo miłych
i kochanych blogerek:-))
Nie chciałam umieszczać na blogu
szykowanych dla nich prezencików:-))
W tym też czasie trafiłam na pewien eksponat,
na którego pierwotnie nie
zwróciłam uwagi, myśląc,że to stare liczydło.
Po uważnym przyjrzeniu się ,
okazało się,że może mi się
przydać do uporządkowania moich
koronek i wstążek.
Przyrząd nie dość,że przydatny,
to jeszcze stary i klimatyczny:-)
Po ustawieniu stojaka w pracowni,
zaczęłam się zastanawiać,
jak dotąd radziłam sobie z moimi
wstążkami i koronkami...
W ostatnim tygodniu,
z nowych technik, udało mi się wykonać swój pierwszy
dekupaż serwetkowy na tkaninie.
Co prawda nie pora jeszcze na dekoracje
świąteczne, ale właśnie taki
motyw najbardziej mi się spodobał
na uszytej specjalnie kuchennej ściereczce.
Paczki wysłałam dzisiaj,
mam nadzieję,że wkrótce dojdą
i wtedy umieszczę
kilka zdjęć :-))
Pozdrawiam serdecznie
wszystkich gości
oraz stałych i nowych
obserwatorów:-))
Stojaczek i koronki - idealne dopasowanie.
OdpowiedzUsuńSłowem -trafił swój na swego!
UsuńBardzo ładny stojaczek :). Fajnie jest uczyć się ciągle nowych rzeczy :)
OdpowiedzUsuńDzięki innym blogom ciągle poznaję coś nowego i bardzo mnie to cieszy:-
Usuńooo ;-)))
OdpowiedzUsuńDobrze, że jesteś ;-)))
Zaczynałam się już martwić :*
Wiem, Kasiu...
UsuńDzięki za troskę:-)
Posta wrzuciłam,żeby przerwać ciszę...
Byłam zajęta szykowaniem paczuszek:-))
Śliczności wyszperałaś! Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńNo nie dało się przejść obojętnie!
UsuńŚwietny przyrządzik:) wygląda bardzo stylowo:)
OdpowiedzUsuńŚwietne ściereczki:)
Dzięki,pytanie tylko, czy będą w użyciu...
UsuńCudnie wyglądają te koronki:)
OdpowiedzUsuńJa tam tez już szyję świąteczne dekoracje...grudzień za pasem:)
Pozdrawiam Lacrima
Pozdrawiam Cię, Lacrimo:-)
UsuńPiękny masz nick!
Skąd Ty bierzesz takie stare śliczności? Oryginalny pomysł wykorzystania liczydła :)
OdpowiedzUsuńWiesz, jak to jest- pośród wielu rzeczy w klamociarniach dostrzegasz coś i ...bardzo chcesz, by było Twoje...
UsuńI staje się Twoje i cieszysz się jak dziecko:-))
Cudowny stojak :) Fajny pomysł na wykorzystanie :)
OdpowiedzUsuńTen stojak kiedyś chyba służył do nawijania jakiejś przędzy...
UsuńMarto liczydłem mnie zaskoczyłaś pomysł jest rewelacyjny i sama bym takie cudo chciała miec a ręczniczki na święta swięta są bombowe no i śmiało chyba mogę również zacząć coś świątecznego lato tak mignęło szybko a tu już przymrozki buziaki ślę Maria
OdpowiedzUsuńU nas dzisiaj też były przymrozki...
UsuńCzy ten czas nie gna zbyt szybko?!
Serdeczności, Mario
ale fajny ten stojaczek :) i gratuluję udanej próby z decu na tkaninie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Mnie też się ten stojaczek spodobał:)
UsuńZ tym decu nie do końca wiedziałam co i jak, ale się udało!
pozdrawiam
Oprzyrządowanie masz superowe:)))
OdpowiedzUsuńŚciereczki robią wrażenie i fajnym decu i swoją własną formą. Jest tak zimno, ze o świętach myślę coraz częściej:)))
Ja też myślę już o świętach...
Usuń