...przymiarki już są.
Witajcie, kochani:-))
Moja kilkudniowa nieobecność
na blogerze jest całkiem usprawiedliwiona.
Długi weekend minął pracowicie,
ale za szybko jak dla mnie.
Zrobiłam prezent dla kogoś
ale i podświetlaną dekorację dla domu.
Jak to często się zdarza, przypadek sprawił,
że powstała ta duża lampa, którą
wycięłam z kawałka filcu i wyhaftowałam szarą muliną.
Po prostu zostawiłam cały zestaw do haftowania w
pracy i musiałam znaleźć sobie inne zajęcie.
Na starej, ponad stuletniej desce
ustawiłam iście zimową aranżację
z ciągiem sześciu kamieniczek,
które mają otwierane drzwi i okna,
zaśnieżonym ryneczkiem, bałwankami
choinkami oraz pewną dama w krynolinie,
spacerującą ze swoim pieskiem.
Wesoło i bezpiecznie żyje się
ludziom i baśniowym stworom w tym miasteczku;
chronieni są przez górujące nad miastem
anioły, odziane w zimowe peleryny,
a z ich skrzypiec nieustannie
płynie kojąca i słodka muzyka,
która wszyscy się delektują.
Aranżacja stanęła w sypialni
i tam prawdopodobnie pozostanie;
lubię ją, szczególnie, kiedy
zapada zmierzch i jest podświetlona,
a wtedy to już Janek jej nie odstępuje:-)
Niektóre okienka powycinałam,
dając światłu
pole do popisu...
A funkcję śniegu doskonale
spełniła
rozsypana sól !
Na wzgórzu nad miasteczkiem
stanęła samotna chatka,
otoczona choinkami.
A o tej porze w zeszłym roku...
było biało i baśniowo w ogrodzie.
Pamiętacie?
Oprócz kamieniczek wyhaftowałam
mały abażurek do lampki nocnej
stojącej w sypialni.
Ojoj, rozpisałam się:-))
Kto dotrwał do końca, ten chwat:-))!!
Długi tem post.
O prezentach będzie więc następnym razem.
Te piękne, białe róże
zamiast płatków śniegu,
przesyłam Wam,
życząc samych dobrych chwil
i weny twórczej .
Witam nowych obserwatorów
i dziękuję za odwiedziny
i miłe komentarze:-))*
Pozdrawiam serdecznie.
Wasza M.Arta
jejku, przepięknie Ci to wyszło, jestem po prostu zachwycona!!!
OdpowiedzUsuńi jaka dbałość o szczegóły, wow:)
dziekuję;tak to właśnie przypadek sprawia...
UsuńKochanie baśniowo, baśniowo, cudnie i nic więcej nie powiem pozostając w zachwycie.
OdpowiedzUsuńaga
bo czyż czas przedświąteczny nie jest magicznym, baśniowym?...
UsuńUROCZE :)
OdpowiedzUsuń:-))
UsuńBuziaki
o! nie wpadla bym na podobny pomysl:) super!
OdpowiedzUsuńeee, tam wpadłabyś:-)!
UsuńPiękna dekoracja! Magicznie, bajkowo,świątecznie..podświetlone miasteczko wygląda cudnie;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuje za odwiedzinki;)
Wzajemnie!
UsuńJakieżto piękne i tak misternie wykonane cudowności pozdrawiam ciepło Maria
OdpowiedzUsuńz tymi szczegółami, to masz rację- haftowałam je całe dwa dni, może nawet trochę dłużej...
Usuńpozdrawiam serdecznie, Mario
Ale pieknie to wyglada podswielone . Nigdy bym na taki pomysl nie wpadla, chociaz kocham filc. Pozdrowienia Marto. Ania
OdpowiedzUsuńPomysły przychodzą nagle, nigdy nie wiadomo, jaki będzie następny...
UsuńPozdrawiam Aniu.
M.Arta
Obłędnie wygląda, świetny pomysł :))
OdpowiedzUsuńdo zrealizowania!
Usuńale się nadziubdziałaś igłą:))) efekt rewelacyjny, widzę, że solne miasteczko zamienione na filcowe:) bomba!
OdpowiedzUsuńa zamienione!
UsuńMarto Ty jesteś niezrównana w dekoracjach :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
lubię to!
UsuńPozdrawiam
Wow...jestem pod wrażeniem! piękna praca!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło:)
:-))
UsuńPozdrawiam, lejdi.ano
Ależ to jest piękne Martuniu...
OdpowiedzUsuńnie dziwię się Jankowi... też bym jej nie odstępowała na krok... Pięknie się prezentuje na zdjęciach ale w rzeczywistości na pewno jest jeszcze piękniejsza A ja uwielbiając blask świec cieszyłabym się jej pięknem ;-)))
My już domku... we własnym łóżeczku...
Kolorowych snów i pięknego dnia jutro
aaa.. Twój zimowy ogród pamiętam - pamiętam doskonale bo właśnie wtedy narodziło się we mnie marzenie aby Cię odwiedzić ;-)))
Cieszę się razem z Tobą...
UsuńDOM-magiczne słowo i magiczne miejsce...
Mam nadzieje,ze zagościsz w domku na dłużej- co najmniej do świąt?
Uściski
a nawet do nowego roku ;-)))
Usuńnigdzie się nie wybieramy ;-)))
nooo... chyba, że gościnnie po Polsce pojeździmy ;-)))
Ale bajkowe miasteczko masz u siebie.Pięknie to wygląda a lampka gzięki abażurowi jest niepowtarzalna. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Alicjo!
Usuńjak zwykle urocze i magii pełne prace. wersja niepodświetlona równie mocno podoba mi się, co z całym anturażem :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Pozdrawiam, Moniko:)
UsuńMasz w sobie dziecko i nie daj mu odejść...
OdpowiedzUsuńTy też masz..
Usuńwiem to, jestem tego pewna!!!*
Ale bajeczna , ja też bym siedziała razem z Jankiem i jej nieodstępowana, bardzo klimatyczna i pobudzająca wyobraźnie .
OdpowiedzUsuńNo nie mogę przestać podziwiać !
Uściski
jest śliczna ta aranżacja, po prostu bajkowa:-)
OdpowiedzUsuń