Witajcie Kochani:)
Dziś zacznę od bieli w ogrodzie.
Szachownica, która powstała w białym kąciku
to fragment mojego większego projektu
pt.<<MOSS GARDEN>>
kiedy go skończe, nie omieszkam pokazać
w całości:)
Przytulona do pnia wielkiej akacji
wygląda jak posadzka w łazience,
tym bardziej,że w pobliżu niej
ustawiłam starą umywalkę
z niezapominajkami:)
Trudno o tylko i wyłącznie biały kolor w ogrodzie,
byłoby to i dziwne i nienaturalne;
częściej spotyka się biel z zielenią...
A w moim ogrodzie z przewagą tej ostatniej
Na zdjęciu poniżej mój biały domek
zatopiony w zieleni:
Wszystkie wczesnowiosenne
kwiaty już zdążyły przekwitnąć-
oj , dużo wcześniej niż zazwyczaj...
Jedynie bez jeszcze jakoś się trzyma, ale i on wkrótce
podda się upływowi czasu...
Ot, samo życie:)
Na drzewach jeszcze wiszą ptasie karmniki
w niemal białych filiżankach
Tu i ówdzie panoszą się białe
niezapominajki, których nasiona
są roznoszone przez mrówki po całym ogrodzie:)
Z całej białej hałastry
wyłamuje się bladolica kamasja
oraz bujny ZŁOTOKAP
A biały i tylko biały
we wnętrzu następnym razem:)
Buziaki:)
M.Arta
Zjawiskowy zakątek! Uroczo, świeżo, wręcz bajecznie (dzięki szachownicy, na której pewnie nocą tańczą rusałki ;) Jak w Tajemniczym Ogrodzie!
OdpowiedzUsuńBiel zagościła u Ciebie. Ponownie :) Heh, daje oddech, nieprawdaż?Oczyszcza, koi, odświeża... Choć szczypta koloru jej nie zaszkodzi, wręcz przeciwnie - eksponuje i podkreśla szlachetność. I vice versa. Synergia barw :)
Tak, masz racje, Magdaleno-biel oczyszcza, koi, odswieża...
UsuńDobrze się czuję w pobliżu bieli:)
Marzy mi się sama biel- we wnętrzu jest do osiągnięcia...:)
OdpowiedzUsuńTa szachownica jak z bajki .Przychodzi mi na myśl " Alicja w Krainie Czarów ". A u mnie w ogrodzie kolorowo i już martwię się bo gdy przekwitną wiosenne kwiaty to jest tylko zielono. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNie martw sie, Alicjo- po wiosennych przyjdzie czas na letnie...
Usuń:-)
Piekny ten Twoj ogrod.Zamienie weekend nad fiordami na godzinke w ogrodzie u Marty:)
OdpowiedzUsuńJak zatesknisz za bzem to u mnie zakwitnie za jakies 2 tygodnie a na moim zadupiu dopiero za miesiac z "hakiem" :)
Mówisz i masz!!!
UsuńPrzyjeżdżaj i pobadź nie tylko przez godzinę...
no to czekam na całość:)
OdpowiedzUsuńPogoda skutecznie przeszkadza mi w tym roku;może to i lepiej, bo kącik tworzy się przemyślanie, choć powoli:)
UsuńWitaj Kobietko pełna fantazji i niebanalnych pomysłów :) Spacer po Twoim ogrodzie to wielka przyjemność ! Szkoda ze tylko wirtualna :) Wyobrażam sobie jak jest w realu , ogród pełen interesujących i zaskakujących zakamarków taki jak Ty Moja Miła .
OdpowiedzUsuńBuziaki !
Buziaki
Pieknie dziękuję, Kasiu, za słodkie słowa uznania:)*
UsuńTo prawda, mój ogród jest pełen zakamarków, rośliny rozrosły się w nim i królują niepomiernie, czasem odnoszę wrażenie,że gdybym im na to pozwoliła, wkrótce zaanektowałyby i wnętrze domu;-)
Buziaki
Jaka ta biało-zielona mozaika jest piękna!!! No!! Najpiękna!...:).
OdpowiedzUsuńAle wszystko inne co tworzysz, zmieniasz, przemieniasz też :)
Miłe słowa od miłej i zdolnej poetki :)*
Usuńświtna kwadratowa kompozycja
OdpowiedzUsuńa u mnie coś na dzień dziecka :) Pozdrawiam
Zaraz biegnę zobaczyć:)
UsuńPozdrawiam
Achh, jak cudnie wiosennie :) Od samego oglądania zdjęć człowiek odpoczywa :)
OdpowiedzUsuńOd mojej strony jest więcej pracy niż odpoczynku ;-)
UsuńAle i tak kocham mój ogród...
Ależ ta szachownica śliczna!
OdpowiedzUsuń:)
Usuńpozdrawiam
Pokazujesz jakieś nierealne miejsce :).
OdpowiedzUsuńOne jest bardzo realne-oddalone jedynie15 kroków od mojego zadaszonego tarasu ;-)
Usuńjaki piękny masz ogród i super szachownicce stworzyłas :)
OdpowiedzUsuńbuziaki
Chciałabym zaprzeczyć, ale nie zaprzeczę...
UsuńDziękuję, Aguś:)
Może to nieskromne, ale mnie się ta szachownica szalenie podoba...
UsuńŚwietny pomysł z tą szachownicą no i umywalką, domek masz bajeczny:)
OdpowiedzUsuńZakochałam się :-)
OdpowiedzUsuń