poniedziałek, 4 stycznia 2016

Gdy mróz za oknem,marzymy o lecie...:-)





Czy pamiętacie letnie upały
i  powiew poruszający delikatnie płatkami kwiatów wiszących w amplach, który przemieszczał gorące powietrze
nie dając orzeźwienia,
zmuszając nas do ucieczki 
w miejsca najbardziej zacienione?

Zapytacie zapewne, skąd to nagłe przypomnienie lata...
Trudno myśleć o upałach, kiedy za oknem -16st C...
To prawda, zwykle o  tym zimą nie myślimy...
 do lata przecież tak daleko :( 
A może na przekór mrozom za oknem,pomyślmy o tych miłych chwilach,
kojarzących się z kanikułą, podróżami, wycieczkami rowerowymi, z radosnymi spotkaniami z przyjaciółmi,
pracą w rozkwieconych ogrodach...
Dziś zabieram Was w podróż w czasie
do lata, w miejsce ,do którego z MKM wracamy najczęściej 
jak tylko się da...

Czesky Krumlov, bo o nim mowa
przyszedł mi na myśl wczoraj
i myśl ta nie odstępuje mnie ani na moment:)
Wystarczyło jedno zdjęcie znalezione przypadkiem,
 ulotna chwila złapana w kadrze,
która  mnie  zainspirowała
i zaowocowała letnią aranżacją...
Zapraszam do  podróży w przeszłość,
do przepełnionego zapachem kwiatów
 lata...
Zapraszam do ogrodu za murem...:)


 
Zwróćcie uwagę na widok za oknem w murze-
to prawdziwy widok na ulicę Latran,
jedną z najbardziej znanych ulic
starego Czeskiego Krumlowa:)











W aranżacji widoczne są pelargonie, hortensje,
trytoma,przypołudniki,mlecz,kaktus,ostróżki odmiana variegata,
wawrzyny(laur)oraz dziewięćsił:)






Przemyciłam, mam nadzieję klimat Czeskiego
Krumlowa, tak przynajmniej twierdzi
mój MKM...;-)
Pozdrawiam najgoręcej, mimo mrozu na zewnątrz:)
Wasza M.Arta

P.S.Jeśli ktoś będzie chciał, zamieszczę tutek
z instrukcjami jak zrobić pelargonie
i hortensje:)















23 komentarze:

  1. Zamieszczaj, zamieszczaj i jeszcze jak zrobić ten murek z cudnymi dachówkami i okienkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. hmm nie tęsknię do lata, bo nie lubię upałów.
    ale kocham kwiaty .
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jeszcze rozpływam się w zachwycie po ostatnich dokonaniach, a tu już kolejne miniaturkowe dzieła sztuki.

    OdpowiedzUsuń
  4. cudeńka!!! kocham miniaturki :):):)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przeniosłaś mnie w inny świat! Cudny klimat i ta misterna praca...detale zachwycają:) pozdrawiam serdecznie Ania

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale piękne! A widzisz, ja to problemu nie mam, marząc o lecie w zimie, w lecie nie myślę natomiast o zimie w ogóle, nic a nic, we wrześniu pojawiają się myśli o świętach Bożego Narodzenia... ja to taka ciepłolubna jestem, może dlatego.
    Podziwiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wczoraj naprawdę zapragnęłam lata, zmarzłam w pracowni, bo siedziałam bez skarpet:)

      Usuń
  7. Ciekawe zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudny mur!!! Świetne cegły. Całość pełna detali i perfekcyjnie dopieszczona. Klimat z fotografii oddany w 100% :) Ja się tylko pytam jakim cudem anioł opróżnił kieliszek?! Niech to nieziemskie stworzenie lepiej uważa bo upadłym nielotem zostanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobre:-)
      Może on już upadłym nielotem stał się...po świętach;-)

      Usuń
  9. Świetne!!!!! Fakt, od razu zrobiło mi się cieplej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dla mnie radość wielka, bo taki właśnie miałam zamiar:)

      Usuń
  10. Cóż za misternie utkany letni raj :-D

    OdpowiedzUsuń
  11. Murek wygląda cudnie, a dachówki dodają takiego romantycznego wyglądu - pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam lato, zimę zaś niekoniecznie. Lubię oglądać sobie zdjęcia z tej pory roku. Każde mnie ogrzewa i przenosi w czasie. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. więc zamierzenie zrealizowane:)
      POzdrawiam Maksie:)

      Usuń
  13. it's good to be here, wonderful post, i will the way of sharing this great information thanks for it.Apple MacBook Laptop HD Wallpaper

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo pozostawione przez Was w komentarzach, za czas
postom poświęcony...:)