wersja mini i w naturze...
z sieci |
No to się nazbierało:)
Witajcie kochani:)
Tyle mam do opisania,że nie wiem od czego zacząć...
Zacznę więc w kolejności takiej,jak w tytule posta:)
Pierwsze DIY
dotyczy wykonania kwiatka "suszki"
w skali 1:12 w bardzo prosty sposób:
Jest to mój pomysł,
nie widziałam w sieci,żeby ktokolwiek
robił te miniaturowe kwiaty...
Do ich wykonania potrzebujemy:
osłonki miąższu cytrusa(tu pomelo)
-gałązki winogron
-kleju(wikol lub Magic)
-kawałków sztywnych nici
(ja ucięłam małe fragmenty z taśmy budowlanej)
Z osłonek wycinamy lekko owalne elementy
(podsuszone lepiej się wycinają), przyklejamy do końcówek rozgałęzień gałązki winogrona,
doklejając kawałeczki sztywnej nici
z taśmy budowlanej.
I gotowe, po wyschnięciu kleju
wstawiamy kwiaty do miniaturowego wazonika:)
jako,że suszki, nie potrzebują wody, hi, hi, hi:)
NA razie płatki są jeszcze wilgotne,
kiedy wyschną, będą bardzo podobne do tych
z natury...
będą półprzezroczyste:)
Drugie DIY
dotyczy wykonania szarego koszyczka
w skali1:12
Nauczyłam się go z Pinteresta:)
W kursie obrazkowym łatwo prześledzić
działania zmierzające do jego wykonania.
Koszyczek jest z bristolu, pomalowanego akwarelami
a następnie lakierem wodnym.
Paskami przeplatamy na przemian,
po czym dokładnie podklejamy kropeczką kleju każdą falę.
Po wpleceniu wszystkich pasków,przyklejamy wycięte uprzednio
dno oraz uchwyt z dwóch pasków bristolu.
Przy doborze koloru kierujemy się własnymi preferencjami
kolorystycznymi
A wymianka z Anią i wygrane candy
organizowane przez Mimowolne zauroczenia
już w następnym poście:)
Spokojnej nocy Wszystkim:)
Wasza M.Arta
-
Trzeba mieć wyjątkowo zgrabne " łapki" :-))))
OdpowiedzUsuńja to sie napatrzeć nie mogę na Twoje miniaturki :)
OdpowiedzUsuńSwietne :) Napewno kiedys skorzystam :)Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowe. :) Gratuluję zdolności manualnych. :)
OdpowiedzUsuńPiekne malenstwa !!!! :))) Podziwiam za cierpliwosc !!! :)) Pozdrawiam Cie Serdecznie :)))
OdpowiedzUsuńJesteś zdolniacha :)
OdpowiedzUsuńSuperowe....Podziwiam i pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńWitaj M.Arta,
OdpowiedzUsuńWspaniała robota! Kwiaty są niezwykle realistyczne, zwłaszcza i piękne. Jestem pod wrażeniem.
Duży uścisk
Giac
Bardzo ciekawy pomysł. Wszystkie Twoje miniaturki są wspaniałe.
OdpowiedzUsuńSuper pomysł i wykonanie:)))bardzo mi się podobają te Twoje miniatury:))
OdpowiedzUsuńPiękne prace. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńJakie te maleńkie cudeńka są urocze *_*
OdpowiedzUsuńsuszki <3 Jak żywe! Jestem nimi zauroczona!! Od dzisiaj nie wyrzucam gałązek z winogron. Nic nie wyrzucam! Będę zbieraczem nad zbieraczami. Pomysł wykorzystam, a co! Dziękuję, że podzieliłaś się z nami pomysłem :)
OdpowiedzUsuńKwiatuszki niezwykle urokliwe, tym bardziej ze takie maleńkie, koronkowa "robota" ;)
OdpowiedzUsuńJa od kilku dni szperam w sieci szukajac inspiracji.
OdpowiedzUsuńI zaczynam sie rozgladac za "smieciami" widzialam takie cuda zrobione z klamotkow jakie zawsze laduja w koszu.
Twoje kwiatki sa obledne:)
Pozdrawiam Lacrima