Czy pamiętacie letnie upały
i powiew poruszający delikatnie płatkami kwiatów wiszących w amplach, który przemieszczał gorące powietrze
nie dając orzeźwienia,
zmuszając nas do ucieczki
w miejsca najbardziej zacienione?
Zapytacie zapewne, skąd to nagłe przypomnienie lata...
Trudno myśleć o upałach, kiedy za oknem -16st C...
To prawda, zwykle o tym zimą nie myślimy...
do lata przecież tak daleko :(
A może na przekór mrozom za oknem,pomyślmy o tych miłych chwilach,
kojarzących się z kanikułą, podróżami, wycieczkami rowerowymi, z radosnymi spotkaniami z przyjaciółmi,
pracą w rozkwieconych ogrodach...
Dziś zabieram Was w podróż w czasie
do lata, w miejsce ,do którego z MKM wracamy najczęściej
jak tylko się da...
Czesky Krumlov, bo o nim mowa
przyszedł mi na myśl wczoraj
i myśl ta nie odstępuje mnie ani na moment:)
Wystarczyło jedno zdjęcie znalezione przypadkiem,
ulotna chwila złapana w kadrze,
która mnie zainspirowała
i zaowocowała letnią aranżacją...
Zapraszam do podróży w przeszłość,
do przepełnionego zapachem kwiatów
lata...
Zapraszam do ogrodu za murem...:)
Zapraszam do podróży w przeszłość,
do przepełnionego zapachem kwiatów
lata...
Zapraszam do ogrodu za murem...:)
Zwróćcie uwagę na widok za oknem w murze-
to prawdziwy widok na ulicę Latran,
jedną z najbardziej znanych ulic
starego Czeskiego Krumlowa:)
W aranżacji widoczne są pelargonie, hortensje,
trytoma,przypołudniki,mlecz,kaktus,ostróżki odmiana variegata,
wawrzyny(laur)oraz dziewięćsił:)
Przemyciłam, mam nadzieję klimat Czeskiego
Krumlowa, tak przynajmniej twierdzi
mój MKM...;-)
Pozdrawiam najgoręcej, mimo mrozu na zewnątrz:)
Wasza M.Arta
P.S.Jeśli ktoś będzie chciał, zamieszczę tutek
z instrukcjami jak zrobić pelargonie
i hortensje:)
Zamieszczaj, zamieszczaj i jeszcze jak zrobić ten murek z cudnymi dachówkami i okienkiem :)
OdpowiedzUsuńMówisz, masz:-)
Usuńhmm nie tęsknię do lata, bo nie lubię upałów.
OdpowiedzUsuńale kocham kwiaty .
pozdrawiam
Ja jeszcze rozpływam się w zachwycie po ostatnich dokonaniach, a tu już kolejne miniaturkowe dzieła sztuki.
OdpowiedzUsuń:))*
Usuńcudeńka!!! kocham miniaturki :):):)
OdpowiedzUsuńPrzeniosłaś mnie w inny świat! Cudny klimat i ta misterna praca...detale zachwycają:) pozdrawiam serdecznie Ania
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe słowa:)
Usuńbuziaki, Aniu:)
Ale piękne! A widzisz, ja to problemu nie mam, marząc o lecie w zimie, w lecie nie myślę natomiast o zimie w ogóle, nic a nic, we wrześniu pojawiają się myśli o świętach Bożego Narodzenia... ja to taka ciepłolubna jestem, może dlatego.
OdpowiedzUsuńPodziwiam! :)
Ja wczoraj naprawdę zapragnęłam lata, zmarzłam w pracowni, bo siedziałam bez skarpet:)
UsuńCiekawe zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDziekuję:)
UsuńCudny mur!!! Świetne cegły. Całość pełna detali i perfekcyjnie dopieszczona. Klimat z fotografii oddany w 100% :) Ja się tylko pytam jakim cudem anioł opróżnił kieliszek?! Niech to nieziemskie stworzenie lepiej uważa bo upadłym nielotem zostanie :)
OdpowiedzUsuńDobre:-)
UsuńMoże on już upadłym nielotem stał się...po świętach;-)
Świetne!!!!! Fakt, od razu zrobiło mi się cieplej :)
OdpowiedzUsuńTo dla mnie radość wielka, bo taki właśnie miałam zamiar:)
UsuńCóż za misternie utkany letni raj :-D
OdpowiedzUsuńDzięki za słowa uznania,Marzenko:)
UsuńMurek wygląda cudnie, a dachówki dodają takiego romantycznego wyglądu - pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńCieszę się,ze Ci sie podoba:)
UsuńBuziaki
Uwielbiam lato, zimę zaś niekoniecznie. Lubię oglądać sobie zdjęcia z tej pory roku. Każde mnie ogrzewa i przenosi w czasie. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńwięc zamierzenie zrealizowane:)
UsuńPOzdrawiam Maksie:)
it's good to be here, wonderful post, i will the way of sharing this great information thanks for it.Apple MacBook Laptop HD Wallpaper
OdpowiedzUsuń