Leje jak z cebra.Wyszłam do ogrodu, żeby zrobić zdjęcia roślinom w deszczu- a tu niemiła niespodzianka. Spora gałąź bzu złamała się pod ciężarem wody zgromadzonej w jego kiściach. Nie pozostało mi nic innego jak obciąć wszystkie kwiaty i zrobić z nich nietrwały ,niestety, bukiet.
Z reguły nie ścinam kwiatów do wazonu, wolę, żeby kwitły w ogrodzie, tam dłużej cieszą oczy, ale skoro same cisnęły się do wazonu..(.a właściwie wazoników, które powstały z puszek po karmie kociej:)
Skoro w tytule posta było wnętrze shabby chic, winnam umieścić w nim kilka zdjęć ...
Przed chwilą na łóżku w sypialni spał kot Tadeusz, zwany Pająkiem.Odkąd Sida znalazła u nas schronienie, Tadzik ma znacznie ograniczoną wolność, powoli jednak zaczyna wychodzić przez klapkę na dwór, Sida nie reaguje, nie goni go, jakby uznawała fakt, że był tu długo przed nią...
Przedpokój- wieszak
Zmiany w reszcie domu zacznę od salonu . Tu będą największe .
Już nie mogę się doczekać realizacji moich pomysłów.Trochę to potrwa, przede mną długa droga, ale decyzja zapadła. Zawsze chciałam mieć dom w stylu shabby chic. Ciągle jednak coś mi przeszkadzało, były inne sprawy, ważniejsze. Do teraz.
Dziękuję wszystkim blogowiczkom, które odwiedziłam ,za mobilizację i inspirację do dalszych działań.
Jakże mocno ten bez pachnie w całym domu... szkoda,że nie mogę tego Wam przekazać ...
Cóż, uwierzcie mi na słowo- pachnie tak,że trudno się skupić...
Tyle na dzisiaj .
Pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądających .
To szykuja sie zmainy- fajnie, a wiec czekam:)
OdpowiedzUsuńBez dawno nie goscil u mnie, ale dobrze pamietam jak pachnie.
Piekny masz domek i ogrod.
pozdawiam
Dzięki za komentarz i dobre słowo.Prawdopodobnie będę potrzebowała kilku konsultacji w związku z planowanymi zmianami w domu.Pomożesz,Ateno?
OdpowiedzUsuńSerdeczności.
It's awesome to visit this site and reading the views of all mates regarding this piece of writing, while I am also zealous of getting know-how.
OdpowiedzUsuńFeel free to surf my web site ; srph.ru