Witajcie kochani:)
Pora na zmianę kosmetycznych tematów:-)
Za oknem upragniony i
długo oczekiwany deszcz
i znów nie da się siedzieć na tarasie...
Jak nie nadmierny upał, to ściana deszczu:-(
Nie żebym narzekała,
ale aż żal było patrzeć w ostatnim czasie
na rośliny w ogrodzie-
zwieszone liście, zdziesiątkowane kwiaty,
pożółkłe place w trawie...
i chociaż podlewaliśmy ogród każdego dnia,
nawet dwukrotnie ,
na nic zdawały się nasze wysiłki.
Zgoła inaczej wyglądał ogród w zeszłym roku
o tej porze...
Popatrzcie tylko:
Jarzębiny nadal czekają na aranżacje
a ja zapełniam spiżarnię
oraz szykuję mikstury,które
testuję najpierw na sobie,
by móc podzielić się z Wami
recepturami...
Poduszki uszyte na początku lata
bezskutecznie wyczekują naszego
towarzystwa:)
Słoneczniki, które zerwałam za moim płotem
wytrwały na tarasie ponad tydzień:)
Nie mogłam się temu nadziwić...
A spiżarnia, cóż, zapełnia się:)
Jedną z półek przeznaczyłam
na domowe kosmetyki i półprodukty.
Z góry przepraszam za jakość zdjęć,
trudno o dobre światło
w ciemnym kącie przy kuchni:-(
Miłego weekendu Kreatywni:)
Pa:)
M.Arta
P.S.Przypominam Wam o swoim Candy:)
Fajny ten kosmetyczny kącik :))
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda bukiet słoneczników.
Pozdrawiam.
Wszystko cudne, ale taras jest powalający. Nie mogę oczu oderwać. Chętnie bym tam zasiadła wśród kwiatów i oddała się błogiemu nicnierobieniu:)
OdpowiedzUsuńJaka ogromna ilość kwiatów i kolorów. Coś wspaniałego, aż oczy ciężko oderwać.
OdpowiedzUsuńŚliczne podusie ! Spiżarnia bajeczna, nie dość, że same pyszności to jeszcze jak ładnie słoiczki przybrane:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńtej spiżarni to ja ci Martusiu zazdroszczę:)))
OdpowiedzUsuńojojojoj mnogość u Ciebie
OdpowiedzUsuńUrokliwe zakątki :)
OdpowiedzUsuńŚpiżarnia niezła i zapakowana po brzegi:) swietne uszyłąś poduchy no i to krzesło rewelacja:)
OdpowiedzUsuń