niedziela, 22 stycznia 2017

igieł sosnowych ciąg dalszy...czyli OOAK

Witajcie Kochani :-)

Tym razem OOAK...





a przyjemność z plecenia 
jeszcze większa...


Miłego wieczoru :-)

Buziaki!!!
Wasza M.Arta




12 komentarzy:

  1. Następne urocze i śliczne maleństwa.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniale imitują te miniaturki prawdziwe naczynia. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki Alicjo, właściwie to one są prawdziwe, tylko bardzo malutkie ;-)

      Usuń
  3. Piękne miniatury i kolorek olśniewa:) pozdrawiam serdecznie Martuś.

    OdpowiedzUsuń
  4. jak Ci pięknie zardzewiały gary:)))rewelka:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nooooo... biorąc pod uwaga,że są z plastikowych zakretek od szamponów... :-)

      Usuń
  5. Podziwiam nieustannie Twoje zwinne paluszki! :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo fajnie Ci to wychodzi

    pozdrowienia ślę

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo pozostawione przez Was w komentarzach, za czas
postom poświęcony...:)