piątek, 21 grudnia 2012

Przed domem- świątecznie



Szkoda,że nie ma śniegu...
Wigilia już za 3 dni, może jednak
śnieg się jeszcze pojawi?
Mróz dalej trzyma i prawdę mówiąc przeszkadzał mi
 cały czas podczas szykowania dekoracji przed
domem.


Przed domem w tym roku postawiłam
na dekoracje w czerwieni.









 Po skończonej pracy przydał się
naparstek wiśniowej nalewki na
rozgrzewkę...
Tyle jeszcze pracy 
przede mną- zaczynam 
sie martwić,czy zdążę...
A jak Wam idzie? 

13 komentarzy:

  1. Chciałabym mieć tyle dekoracji co u Ciebie!
    Ja niedość, że wnętrza mam nieurządzone, Wigilię u siebie i w planie mnóstwo dekoracji... Nadal w planie, bo szanowny M. po tygodniu z gorączką i kaszlem usłyszał od lekarza - zapalenie oskrzeli... Po antybiotyku gorączka wzrosła do 39,2. Chłop plackiem leży i jęczy a oprócz niego 3 dzieciaków - nie daje rady :))
    Ale ja nie o tym - kochana zdradz mi czy Wasze drzwi są drewniane czy metalowe? Mam identyczne (fason, bo kolor inny) i chce móc zawiesić wianek na takim uchwycie. M. nawymyślał mi jak wspomniałam, że można by w metalu też nawiercić... Zastanawiam się jak to macie umocowane, np chybaze są drewniane, to pytania nie ma :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Współczuję, ale chłop czy zdrowy, czy chory- i tak raczej przy pracach domowych nieprzydatny jest:)
      Co do drzwi, są metalowe, MKM wywiercił w nich dziurę na kołatkę bez pardonu!

      Usuń
    2. A to ja mam szczęście, bo mój bardzo dużo w domu robi. Problem, gdy chory...jak chyba każdy facet słabe to jakieś, jęczy niemiłosiernie i w ogóle...

      Dziękuje za odp. dot. drzwi - pokaże M. i bez dyskusji będzie wiercil ;))

      Zapomniałam wcześniej napisać, że bałwanki są super, podoba mi się dekoracja z jabłkami oraz łyżwy :)

      Usuń
  2. Mail wysłany, w końcu na prawidłowy adres;)

    Dekoracje pewnie podobają się Jasiowi:) Czy to jego buciki? Wyglądają bardzo autentycznie;)

    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki,Agnieszko:))
      Jaś jeszcze ich nie widział- było zbyt zimno, nie przyszedł, bo jest przeziębiony- dekoracje zobaczy dopiero w Wigilię.
      A buciki-są rzeczywiście autentyczne, tylko trochę większe niż dziecinne;)

      Serdeczności

      Usuń
  3. Bardzo fajnie!
    U Was nie ma śniegu? Na Podlasiu aż za dużo Mamy zaspy 2- metrowe..., Wesołych Świat! papa!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylo pozazdrościć!
      Wesołych Świąt-Celu!

      Serdeczności

      Usuń
  4. Ja też jestem w lesie. W tym roku będzie inaczej, nie zamierzam też stawać na głowie. Trochę jednak przestroję wejście, jutro się za to zabieram.
    Podobają mi się Twoje pomysły :) Ślicznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dekoracje przed wejściem dodatkowo wprowadzają nastrój- ja juz rzadko wychodzić będę przed swiętami, ale goscie, to dla nich, dla mojego Jasia...
      Wczoraj spędziłam cudownie popołudnie wycinając z nim zimowe i zabawkowe obrazeczki z kolorowego brystolu -cała rodzina się w to wkręciła -było cudnie,aż zabrakło nożyczek dla wszystkich...
      Myślę,że Jaś nigdy tego nie zapomni:))))
      A jakie piękne obrazeczki powstały !
      W sam raz do umieszczenia w ramkach;)

      Usuń
  5. Pięknie udekorowałaś wejście. Jeżeli chodzi o przygotowania do świąt to ja już prawie na finiszu ale musiałam się śpieszyć bo jutro i w niedzielę pracuję do 21 godz. Nienajlepiej z potrawami bo już nic nie przygotuję ale całe szczęście że dobra dusza wszystko przygotuje a na wigilię wyjeżdżam.
    Nie martw się wszystko zążysz przygotować.
    Teraz lecę jeszcze pakować prezenty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja własnie teraz zaczynam pakowanie prezentów;)

      Usuń
  6. Ale pięknie wystroiłaś sobie domek :)

    OdpowiedzUsuń
  7. juz co prawda po Swietach, ale i tak - jak tu przyjemnie i klimatycznie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo pozostawione przez Was w komentarzach, za czas
postom poświęcony...:)