sobota, 2 lutego 2013

Wiadro życzeń

Stare wiadro
stało w kącie drewutni,
rozpamiętując lepsze czasy.
Z dziurami,
wygiętym pałąkiem,
zardzewiałe,
wielokrotnie przemalowywane
z chorym ciałem,
i duszą cierpiącą,
czekało,
wspominało,
nie tracąc nadziei.
Aż pewnego dnia...
Doczekało się...
Trafiło na salony.
Stało się
WIADREM ŻYCZEŃ.


Udowodniło,
że nigdy nie  należy tracić nadziei:))

I tym optymistycznym akcentem
pozdrawiam Was, Kochani,
dziękując za miłe słowa i
mądre komentarze,
oraz
życząc przemiłych chwil
podczas całego weekendu:))
M.Arta




34 komentarze:

  1. Również życzę miłego spokojnego weekendu, piękny pomysł:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię opiekować się przedmiotami z duszą...

      Usuń
  2. Pięknego weekendu życzę a wiadro spotkał piękny los ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nadzieja umiera ostatnia.A ja mam nadzieje,ze uda Ci sie zrealizowac plan,o ktorym wiemy tylko my:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. no to wystarczy tylko znaleźć stare wiadro...

      Usuń
  5. Kiedys , dawno temu myslalm , ze z ta nadzieja jest jak w tym powiedzeniu , ze jest matka glupich. Teraz samo zycie zweryfikowalo moja opinie na ten temat. Nie traccie nadziei !!! I tego sie trzymam . Marto, powiem jeszcze cos - masz narzute, te szydelkowa po prostu bajeczna. Choruje na taka- mimo ,ze mam juz jedna, swojej babci . Powiesilam ja w oknie w sypialni . Szukam wciaz na allegro , ale a to za gruba nic, a to rozmiar nie ten. Piekna sypialnia. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Droga Aniu, jeśli chcesz, poszukam takiej narzuty.Właściwie nie jest to narzuta, a szydełkowa , czy kołkowa firana bawełniana.
      Mamy w planie wyjazd latem do Norwegii, będzie okazja, by Ci ja podrzucić.

      Usuń
  6. Jeśli wiadru się udało (nie bez pomocy domowego Anioła - tj. Ciebie), to może i mnie uda się kiedyś wyjść z ciemnej d...py ;) (wybacz proszę mą trywialność, lecz czasami inaczej się nie da. Dla usprawiedliwienia przypomnę, że sam Mistrz Cyprian nalegał, by odpowiednie dać rzeczy słowo ;).

    Bo nie ma rzeczy zbytecznych i bezwartościowych; każdy przedmiot ma potencjał - w kształcie, przeznaczeniu, fakturze. Wystarczy tylko go dostrzec, czasami umiejętnie podkręcić - i proszę!
    Wiadro życzeń zdobi Twój salon, przypominając o wszystkim, co upragnione i cenne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oprócz przedmiotów, które są rzeczywiście godne naszej uwagi,jest coś ważniejszego czego nie trzeba było nawet czytać miedzy wierszami-dostrzegłam coś, co prawdopodobnie miałam dostrzec, ale to już chyba będzie zamieszcze w mailu do Ciebie...

      Usuń
  7. p.s. gapa ze mnie; tak się skoncentrowałam na d..pie, że zapomniałam napisać, jak bardzo podoba mi się Twoje łoże i koronkowa narzuta.
    Sypialnia godna koronowanych głów :) Ba - nawet koronowane głowy mogłyby jej pozazdrościć. Bo każda poduszeczka, każda falbaneczka i ramka emanują uczuciami i ciepłem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To że Ci się podoba- jest mi niezmiernie miło, ale,żeby od razu "koronowane"?
      Tym sformułowaniem poddałaś mi pewien pomysł, ale o tym wieczorem...

      Usuń
    2. Cóż - korony są super! Kiedyś przetransferuję sobie korony na poduszki (jak już zdobędę odpowiednie do ich uszycia surowce).

      Zafrapowałaś mnie tą wzmianka o swoim pomyśle koronnym ;) A że pomysłowa z Ciebie Kobieta, to wiem - widziałam, jak sprytnie utrwalałaś w gipsie kształt owoców :) Niesamowity patent!

      Usuń
    3. Próbę z transferem koron na poduszki mam już za sobą.Nie do końca zadowolona z efektu, wykonam transfer techniką,jakiej użyłam do udekorowania woreczka z Mikołajem dla Ciebie.
      Za pomoca papieru transferowego- to późna odpowiedź na Twoje wcześniejsze pytanie-"jak tego dokonać?"

      Usuń
  8. Wiadro z duszą:), ślicznie odnowione!

    OdpowiedzUsuń
  9. Wiadro na pewno zasłużyło na nowe życie i sparwdza się świetnie :)
    miłego weekendu
    AG

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wysłużyło i będzie jeszcze długo służyc- w domu jest sucho i ciepło...
      Nie to co na dworze, jak było dotąd...

      Usuń
  10. Fajnie to wymyśliłaś, miłego!

    OdpowiedzUsuń
  11. Moja stara kanka na wodę też nie traciła nadziei i teraz króluje w kuchni:)))
    Ale takiej ładnej nazwy, jak Twoje wiadro się nie dorobiła. Muszę to nadrobić:)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajnie że potrafisz dostrzec w starych może czasami zapomnianych przedmiotach ich jeszcze dobrą i przydatną stronę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie lubię wyrzucać, ze wszystkiego można zrobić dekorację:))

      Usuń
  13. wspaniały pomysł, ilekroć do Ciebie wpadam w głowie od razu słyszę

    Nieużyty frak
    Dziurawy płaszcz
    Znoszony but

    Zapomniany szal
    Zaszył się w kąt
    Niemodny już

    Każda rzecz
    O czymś śni
    Odstawiona
    Jeszcze chce
    Modna być
    Zanim cicho skona!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie opisałaś ostatnie chwile przedmiotów, które wzięłam pod swe opiekuńcze skrzydła:))
      Wzruszyłaś mnie...

      Usuń

Dziękuję za każde słowo pozostawione przez Was w komentarzach, za czas
postom poświęcony...:)