Witajcie po długim czasie,
Kochani:))
Wreszcie udaje mi się powoli wracać do życia.
Rozchorowałam się,
ale już z każdą chwilą czuję się lepiej.
Najbardziej brakowało mi odwiedzin na Waszych blogach.
Nadrobię z nawiązką, spokojnie.
Dziś pokażę kilka zdjęć z mojej świątecznej aranżacji,
wykonanej jeszcze przed chorobą.
Napis na pomalowanych uprzednio
i przetartych rolkach papieru
toaletowego.
baranek wielkanocny...
zające, cała plejada zajączków...
Jak widać, postawiłam w tym roku na Wielkanoc
w stylu vintage.
Słomiany kur, butelki- zajączki z napisami,
prawdziwe wydmuszki jaj,
naturalne kolory...
A jaki Wy, Kochani macie
świąteczny zamysł dekoracji?
Cieszę się,że jestem znowu z Wami.
Witam serdecznie nowych obserwatorów.
Dziękuje również za słowa wsparcia
i życzenia zdrowia:))
Witam
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa i oryginalna dekoracja świąteczna! U mnie jeszcze nie myślimy o świętach. Wiosna niech się pokaże, to będzie łatwiej się nastroić. Życzę dużo zdrowia. Pozdrawiam
Wracaj do zdrowia Kochana!Mi tez sie lekko noga powinela:)Wlasciwie to puscily nerwy.Ja Wielkanoc olewam.Swietuje po norwesku czyli mam w d... sprzatanie,gotowanie i te wszystkie inne atrakcje.Stawiam na relaks i przygotowanie lodzi do sezonu.Czas otrzepac sie z zimy a nie siedziec przy stole i obrzerac sie jajami:)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZdrówka Kochana , dekoracje vintage super :)
OdpowiedzUsuńkiedy Ty to wszystko robisz ;)
pozdrawiam
Ag
Ależ u Ciebie już świątecznie :)
OdpowiedzUsuńCiesze sie ze do zdrowka wracasz...bardzo fajne I pomyslowe te Twoje dekoracje, swietnie to wszystko sfotografowalas, pozdrawiam cieplutko I duzo zdrowia zycze:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wszystko wygląda, wydmuszki pracochłonne, słomiany kur super, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa chyba podobnie jak Jaddis...po norwesku
OdpowiedzUsuńA może brak wiosny mi doskwiera...
Pomysłów miałam sporo ale nawet mebli nie mam w salonie na kt moznaby coś wyeksponowac, nie wspomnę nawet, że ściany niezrobione... Nic tylko frustracja czasem we mnie narasta...
Za to Twój dekoracje jak zawsze budzą mój podziw! Pomyslowe, klimatyczne i starannie wykonane :)
Super, fantastycznie to wygląda, napracowałaś się, a te rolki, fajny pomysł :)))
OdpowiedzUsuńA u mnie jeszcze nie świątecznie ale będzie kolorowo -żółto, zielono ..No i dojdą moje lniane serduszka które ciągle tworzę z motywami drobiu :-)
OdpowiedzUsuńświetny styl!
OdpowiedzUsuńDla mnie Wielkanoc to żółć-róż-zieleń...
OdpowiedzUsuńNiestety w tym roku znów święta spędzać będe daleko od domu, na obczyźnie...
Zawsze jednak staram się mieć jakąś "polszczyznę" na świątecznym stole... Zobaczymy jak będzie w tym roku...
Dużo zdrówka życzę
Dobrze, że do zdrowia wróciłaś:)))
OdpowiedzUsuńTak, bardzo mi pasują te Twoje aranżacje vintage, zwłaszcza ażurki na wydmuszkach i słomiany kur:))
Z rolek po papierze toaletowym? Jesteś niesamowita!
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się takie dekoracje, szczególnie te misternie wycinane wydmuszki jajek - cudowne!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Kapitalna aranżacja wielkanocna. A ja właśnie kończę projekty bożonarodzeniowe. ^^
OdpowiedzUsuńWyciągnę ozdoby z zeszłego roku, a co?! Nie wszyscy muszą być tak kreatywni jak Ty ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne ozdoby :).
OdpowiedzUsuńCześć Marto u mnie również już wiosenny a może nawet wielkanocny nastrój...zapraszam Cię serdecznie do mnie. Gosia z homefocuss.blogspot.com
OdpowiedzUsuńKapitalny koncept!
OdpowiedzUsuńKto by pomyślał, że z rolek moga powstać tak efektowne ozdoby! A kur mnie powalił na kolana. Jest fantastyczny.
Można spytać, z jakiego surowca go zrobiłaś? To jakis gatunek zbóż, traw? Jest przepiękny!
Piekna aranzacja BRAVO !!! No ale Ciebie gdzie wywialo ??
OdpowiedzUsuń