sobota, 27 lutego 2016

My first iris/mój pierwszy irys:-)

What to say more ?
first is always remembered the best...

Cóż powiedzieć więcej?
Ten pierwszy raz zawsze jest zapamiętywany najlepiej...




Thanks for the many nice comments on the last post :)
Have a good, full of sun Saturday:)

Dzięki za liczne i miłe komentarze pod ostatnim postem:)
Dobrej, pełnej słońca soboty:)
M.Arta





20 komentarzy:

  1. Jestem pod wrażeniem tej misternej roboty! Podziwiam szczerze, jest cudny. :))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. CuDo!!! pozdrawiam i zycze milego weekendu:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Podziwiam. Niebieskie irysy kojarzą mi się z wiosną.

    OdpowiedzUsuń
  4. Niesamowite malenstwo :)))) Pieknosci :))) Pozdrawiam Cie Serdecznie Martus :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Nieprawdopodobne, że można zrobić coś tak maleńkiego i cudnego!!!:):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kochamy małe, małe jest piękne z założenia...

      Usuń
  6. Nie pojmuję- tylko podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem zachwycona ....Nie wiem jak można zrobić takie maleńkie cudo...Pozdrawiam pa...

    OdpowiedzUsuń
  8. ale ja wiem;-)!
    już wiem...

    OdpowiedzUsuń
  9. Irys miniaturka - bardzo oryginalne, a efekt po prostu powala! Wygląda jak żywy! Pozdrawiam i zachęcam do udziału w głosowaniu na moim blogu! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo pozostawione przez Was w komentarzach, za czas
postom poświęcony...:)