Mam wielkie szczęście,że MKM pomaga mi
realizować moje pomysły.
Jednym z nich było zrealizowanie pomysłu na świecący stół, który podkreślałby magię bożonarodzeniowych aranżacji.
Bez Ciebie, Kochany moje marzenia nie zdołałyby się ziścić...
D Z I E K U J Ę!!!
Wykonanie takiego stołu nie jest zbyt trudne.
Potrzebne będą:
-płyta, którą należy sperforować
-lampki choinkowe z białymi żaróweczkami
-płyta poliwęglanowa, przezierna
-odrobina chęci do pracy
Miłych chwil w rodzinnym gronie, wspólnego przeżywania magii
Świąt Bożego Narodzenia przy własnoręcznie
wykonanym, świecącym stole:))
Kupuję pomysł!!
OdpowiedzUsuńŚlicznie to wygląda!! Cudownie.
Ja chowałam dotychczas lampki pod kawałkiem organzy, ale Twoje wykonanie wygląda czarująco... ehh a święta takie krótkie... chciałoby się, aby trwały dłużej...
Ja sobie je przedłużam długim okresem przygotowań, robieniem dekoracji, własnorecznych prezentów...
UsuńNo wlasnie,czym dluzsze przygotowania,tym wiecej radosci,chociaz w ten sposob mozna troche oszukac czas i dluzej cieszyc sie magia Bozego Narodzenia
OdpowiedzUsuńNo właśnie tak to u mnie też działa- przedłuzam magię świąt myśląc o nich dużo wcześniej niż na kilka dni przed Wigilią...
UsuńPomysł rewelacyjny,pięknie sie prezentuje podświetlony stół.
OdpowiedzUsuńMasz zdolnego M.
Buziaki
Oj zdolny jest, to prawda...
UsuńUściski
Dla Was nie ma rzeczy niemożliwych. Cudna aranżacja tkana miłością. =)
OdpowiedzUsuńPięknie to ujęłaś Anno, dzięki:))
UsuńEjże, to jest rewelacyjne! Nie trzeba się bać, że się świeczki przewróca, coś podpali, malolaty poparzą... a i jaśniej :)
OdpowiedzUsuńano nie trzeba, i jaśniej ale nie za jasno...:))
UsuńSlicznie to wyglada :-) Tak swiatecznie, romantycznie :-) Gratuluje pomyslu :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję:))
UsuńPozdrawiam
Pomysł świetny! A i efekt jest czarujący. Przy takim stole możnaby siedzieć w każdy chłodny wieczór :)
OdpowiedzUsuńTo prawda- przy nim jakby cieplej- a i nastrój iście nieziemski, kiedy doda się jeszcze migotliwe światło świec...hmmm...
Usuńprzez Ciebie zbieram szczękę z podłogi!!! Ja chcę taki stół!!!! pożyczysz MKM? plisssssssssssssss:)))))
OdpowiedzUsuńWolę jednak pożyczyć Ci stół- jego jednak można zastąpić innym...
UsuńWspaniały pomysł i inspiracja ;)
OdpowiedzUsuńPrzez ten stół wszystkie potrawy na Wigilię musiałam wymyślić w białych kolorach...
UsuńNa Twoim miejscu już bym od niego nie wstała do świąt , a i po świętach też nie:)) Przepiękny!
OdpowiedzUsuńTak na pewno będzie:))
UsuńDziękuję:)
Pomysł świetny, ale te chmurki w oknie są cudne.
OdpowiedzUsuńi takie proste w wykonaniu...
Usuńmagia, po prostu magia... waszym bliskim rodzinnym rozmowom przyświecać będzie subtelny blask.
OdpowiedzUsuńnaszym bliskim rodzinnym rozmowom przyświeca subtelny blask,napawamy się jego przyjemnym ciepłem...świecący stół spotęguje tylko te doznania:))
Usuńwow, piękny pomysł :)
OdpowiedzUsuń:))
Usuńpieknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
:))
Usuńbuziaki