czwartek, 21 marca 2013

Pierwszy dzień wiosny



To na zewnątrz...

a wewnątrz?
nie będę specjalnie
oryginalna

                         no i się zrobiło
                        trochę wiosenniej...

                            Życzę Wam
ciepła w sercu
mimo śniegu
i niepogody:))

A
na koniec jeszcze
pisanki
reliefowe,
które
wykonałam
w prezencie
dla mojej Mamy.

Do miłego:)))

               

17 komentarzy:

  1. taaa..wiosna nas...nie zaskoczyła:))))

    OdpowiedzUsuń
  2. tak, wszystko wskazuje na to, że będziemy mieć białe święta w tym roku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dlatego mimo mojej wszechobecnej bieli w domu będę miała zielono- żółte dekoracje:)

      Usuń
  3. Bardzo ładnie u Ciebie, pozdrawiam i zapraszam do mnie Zosia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj widzę , ze u Ciebie świętą już na całego . Ale zimą nie chce odejść , tak jak u nas . Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  5. Martuś a to zdjęcia z grudnia prezentujesz? ;)
    Taki żart...bo jak patrzę przez okno to aż śmiać mi się chce...
    Pewnie w nocy w weekend już mi tak wesoło nie będzie...
    Mieliśmy z mężem nadzieję, że trochę drewna zaoszczędzimy, ale gdzie tam... Kominek kilka ostatnich dni chodził pełną parą i jutro zapowiada się podobnie.

    Zazdroszczę Ci wiosennego klimatu wewnątrz - ja na razie wstawiłam gałązki do wazonu...

    A no i ładnie się ta Wasza hacjenda z zewnątrz prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miło i wiosennie, tylko ten lód coś nie pasuje :)))
    Nasz kominek też na okrągło "lata":))

    OdpowiedzUsuń
  7. ehh... wczoraj u mnie słonko świeciło... dziś... :( :( :(
    Słonecznego weekendu :*

    OdpowiedzUsuń
  8. jakie piekne i cudna energetyczna filizanka :)
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń
  9. Wiosennie i swiatecznie tam u Ciebie. U mnie wciaz faza oczekiwania, bo ten mroz i snieg nie pozawala mi sie zebrac do niczego. Ale jutro wnusie przylatuja, to pewnie cos zmalujemy razem . Usciski :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. U Ciebie już coraz cieplej :)...

    OdpowiedzUsuń
  11. Na Twoich fotografiach sople wyglądają jak kryształy. A dom masz bajeczny :) Wygląda tak pięknie, że wręcz nierealnie. Pisanki rwą oczy mnóstwem ciepłych barw, a te dla Mamy są wyjątkowe.
    Z moją mamcią znów zmartwienie; kolejny (trzeci) specjalista podważył tę bardziej optymistyczną diagnozę. Jest źle. Ponadto odkąd skończyły się zabiegi, dolegliwości wróciły z uprzednią siłą. Impas.
    Po krótkiej przerwie zaczynają się kolejne peregrynacje od badań - do badań, od lekarza - do lekarza...

    OdpowiedzUsuń
  12. dobrze, że w środku wiosna:))))))) wtedy żadna zima nie straszna! wysłałam maila:)
    pozdrawiam i dziękuję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, nie wiem, czy taka nie straszna- dziś w nocy było u nas -15st.C !
      Maila przeczytałam, odpiszę ...
      Buziaki

      Usuń
  13. A ja w jakimś letargu, nie schowałam zimowej latarenki, nie ozdabiam jeszcze domu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdążysz, przy Twojej kreatywności...
      Ja dopiero wczoraj wyrzuciłam zimowy stroik z wiadra(tego uratowanego) stojącego w sypialni i zdjęłam gwiazdki ze stroika:D

      Usuń

Dziękuję za każde słowo pozostawione przez Was w komentarzach, za czas
postom poświęcony...:)