...pokazywania niedokończonych prac...
Witajcie, Kochani:)
Wpadam na chwilę; dom, Janek i haft
wstążeczkowy pochłaniają mnie bez reszty:)
Przed nami tyle dni wolnych,
nawet się ucieszyłam, być może uda mi się
dokończyć swój ostatni projekt...
Widać ciągle jest w moich rękach ta motyka,
z którą na słońce...
Po prostu lubię stawiać przed sobą
nowe wyzwania:)
(Czytaj:lubię udawać,że coś umiem;)
Tak jak lubię udawać,że jestem szczupła,
choć w ostatnim czasie coraz gorzej
mi to wychodzi, hi, hi:-)
Ten bukiet jest pierwszym, który
haftuję wstążeczkami,
przyznam nawet,ze miałam chwile zwątpienia,
ale nie poddawałam się
i bukiet jest niemal na ukończeniu...
Szukając w necie inspiracji, natknęłam
się na ten bukiet z kwiatów polnych.
Urzekł mnie swoją prostotą, namalowałam
więc tło, zaopatrzyłam się
w więcej wstążek...
i tak się zaczęła moja przygoda,
podróż w nieznane...
Miłego długiego weekendu:)
Buziaki:)
Wasza M.Arta
Marto, przesliczny ten obrazek, cudnie Ci wychodzi ten haft, gratulacje I czekam na wiecej:)
OdpowiedzUsuńTak, tak, tego mi trzeba;-)
UsuńDziękuję serdecznie, Kamilko:))*
A na więcej nie trzeba mnie namawiać , może nawet Was będę nimi zanudzać...
Śliczne, zazdroszczę szczerze:) Czekam na więcej!
OdpowiedzUsuńMarzena
Tu nie ma co zazdrościć;tez tak miałam, kiedy zazdrościłam Anstahe, w końcu wzięłam się sama za robotę...
UsuńSpróbuj, to daje wiele satysfakcji!
Niby praca niedokonczona a juz rzuca na podloge moja szczene :D
OdpowiedzUsuń:-)))
UsuńFantastyczne dzieło, w tym temacie mogę podziwiać bez końca, co oczywiście niniejszym czynię:-)
OdpowiedzUsuńDzięki i pozdrawiam serdecznie:)
UsuńA ja trzymam kciuki, bo będzie pięknie, już to widzę. No i bratnią duszę wstążeczkową zyskałam.
OdpowiedzUsuńPrzyznam Ci się, Danusiu,że najbardziej czekałam na Twoją opinię...
UsuńTwoje słowa o bratniej duszy ucieszyły mnie niezmiernie:)*
Pięknie Martuniu tak trzymaj i więcej takich bukietów kochana widzę że się odnalazłaś w nowym wyzwaniu również kocham wstązeczkowy haft - buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńTak, wpadłam po same uszy!
UsuńUwielbiam to!
Widziałam Twoje hafty, Mario;widać,że też kochasz wstążeczki:)
Serdeczności:)
Prześliczny... Podziwiam :)...
OdpowiedzUsuńMyślałam że nie mogę być już pod większym wrażeniem, myliłam się jednak. Zaparło mi dech w piersiach... dosłownie i w przenośni. Masz talent mościa panno, niezaprzeczalny. Gratulacje samozaparcia i chęci do pogłębiania tematu. Czekam na więcej i mam malenką prośbę - błagam na kolanach o wieksze zdjęcia i więcej ujęć, chyba, że z założenia skrywasz szczegóły dzieła. (w muzeach zawsze za linię wchodziłam by sie płótnom przyjrzeć ). Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDroga Luno -malutka!
UsuńWkrótce pokażę więcej zdjęć...
Co do samozaparcia i zgłębiania tematu- to już tak mam, najpierw poświęcam dużo czasu na przygotowania i wirtualną naukę, potem działam...
Nigdy nie zastanawiam się "przed", czy podołam...Po prostu przystępuję do działania i tyle.
Dzięki za miłe słowa:)
Pozdrawiam cieplutko:)
Witaj Marto Noworocznie! Niech Ci się szczęści!!!!!!
OdpowiedzUsuńPrzecież to już nie motyka na słońce, tylko niemal dokończony obraz polnych kwiatów, na nadchodzącą wiosnę jak znalazł.
Czekam z niecierpliwością na ukończone dzieło. Już widzę że piękny obrazek. Haftem wstążeczkowym jestem zachwycona, na razie tylko obserwuję i podziwiam prace innych w tym Twoje. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńDla mnie to byłoby nie lada wyzwanie, ale dla Ciebie chyba nie. Widzę,że to ciężka praca, ale jakże wdzięczna. Powstaje super dzieło :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Noworocznie !
Moje weekendy się skończyły... na długie 2 miesiące... ale taki bukiecik jak Twój sprawia, że wieczór staje się milszy - dużooo milszy ;-)))
OdpowiedzUsuńI nie udawaj, że coś umiesz...nie musisz udawać - przecież wszyscy wiemy, że to co robisz - robisz perfekcyjnie
Buziaki
Znowu jesteś z dala od domu, Kasiu...
UsuńSamo życie:(
Serdeczne dzięki za słowa uznania)
Buziaki:)
Bukiet -cudo!!!
OdpowiedzUsuńCudeńko! podziwiam!
OdpowiedzUsuńCudności!!!!:)
OdpowiedzUsuńO matkoooo...
OdpowiedzUsuń