Witajcie , Kochani:)
Na początek mała zmiana działań.
Na tepecie nie haft, a przecierki
i pewna paterka:)
Pomysł co prawda nie mój,
ale wykonanie już tak;)
Wystarczy mieć dwa kieliszki,
trzy różnej wielkości talerze,
odrobinę kleju do szkła
i gotowe!
Przetarłam również serwantkę z odzysku.
Niestety nie zrobiłam zdjęć przed,
a "po" wygląda tak:
Specjalnie nie przetarłam jej wnętrza,
zostawiłam oryginalne.
Od przybytku głowa nie boli,
pojawił się kolejny mebelek, w którym
mogę przechowywać swoją rozbudowującą się
kolekcję białej porcelany:)
Podczas porannych działań złożyłam też
mały świecznik z filiżanki i odwróconego
pucharka do lodów.
Posrebrzany dzbanuszek z rattanowym
uchwytem jest jednym z pierwszych
przedmiotów wyszperanych przeze mnie
na starociach
kiedy byłam jeszcze w liceum...
Miłego weekendu, Kochani:)
Wasza M.Arta
Fajny pomysł z tą paterą :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się od razu spodobał!
UsuńUwielbiam styl twojego domu! Czuć w nim rękę gospodyni, jest taki kobiecy i urokliwy, pełen ręcznie robionych rzeczy :)
OdpowiedzUsuńDZiekuję:)
UsuńTo prawda, w moim domu w każdym kącie są przedmioty, które sama wykonałam, albo zmieniłam "image" tych wyszperanych na targach staroci...
O kurczę rzeczywiśie paterka łatwa. Ależ cudne masz mebelki!
OdpowiedzUsuńZe wszystkich sklepów, najbardziej lubię odwiedzać klamociarnie! Zwykle udaje mi się wyszperać coś z potencjałem...i taniego...
UsuńZazdroszczę Ci tej serwantki troszeczkę- od jakiegoś czasu wypatruje oczy na starociowych wyprawach za jakimś mebelkiem, w którym znajdzie się miejsce dla mojej skromniutkiej kolekcji:)
OdpowiedzUsuńWypatruj, wypatruj, w końcu znajdziesz to, czego szukasz...
UsuńA kolekcja- w miare upływu lat powiekszy Ci się:)
Buziaki:)
Martuś, serwantka wyszła super prześlicznie, i przecierki, i te koroneczki!!!! Ubóstwiam taki styl:)
OdpowiedzUsuńi ja także zarówno...
UsuńTy to masz talent :) i pomysły... Podziwiam niezmiennie.
OdpowiedzUsuńCzasem się zdarzają...
UsuńCałą kochana Marta ślicznosci ta serwantka jest cudowna buziaki ślę a i możesz sprawdzić kochana lalę skończyłam - dziękuję że jesteś i jak tam się czujecie buźki wielkie Marii
OdpowiedzUsuńMarii, dziekuję za miłe słowa:)
UsuńJulia troche choruje, Janek jest pod nasza opieką, czasu brak, internet nie taki kupiłam jak chciałam, zbyt wolny- utrudnia to pisanie komentarzy...
Zdrowiej szybko:)
Pomysł z paterą rewelka :-)!!!!! A mebelki do pozazdroszczenia ! Super
OdpowiedzUsuńWyszukuję, przerabiam i...się z nich cieszę...
UsuńMebel serwantka .... powiem krótko "Marzenie".,plus porcelanka w białym kolorze , to jest TO . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:-)
OdpowiedzUsuńSerdeczności
Nawet te drobne zmiany w domu zawsze cieszą :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKażda zmiana cieszy...:)
UsuńSerdeczności
Witam, dziekuję za odwiedziny na moim blogu....u Ciebie bardzo mi się podoba,ten pomysł z paterką rewelacja,tak, gdzieś to juz widziałam ,planowałam zrobic potem zapomnialam,te witrynki cudo, mam kota na punkcie witrynek, pozdrawiam, Jolka
OdpowiedzUsuńJa właśnie poszukuję większej, do salonu...
UsuńNo i witam chlebem i solą w Lnianym Zaułku:))*
Usuńsuper a paterka choć bałabym sie o jej stabilność...
OdpowiedzUsuńMartuś napisz do mnei coś na @ - cokolwiek bo próbuję do Ciebie maila wysłać i wciąż wraca... nie wiem czy to mój net czy...
Czekam Buziaki
Nic "czy"!
UsuńZmieniłam adres mailowy...
Resztę wiesz z rozmowy:-)
Buziaki
Patera- Swietny pomysł na niekompletne talerze i kieliszki :-). Mebelki przecierane zawsze podziwiam.
OdpowiedzUsuńŚliczności:)
OdpowiedzUsuń