Witajcie, Kochani:)
Jakiś czas temu wspomniałam,że szyję
traktorek dla Janka,
do którego potrzebna mi była fasola.
Na pytanie zadane w komentarzu
po co ta fasola,
odpowiedziałam ,że napiszę o tym
osobny post.
I właśnie przyszła na niego pora.
Nic niezwykłego, ale odkąd
Janek wziął traktorek do ręki,
pokochał go od razu!
A wszystko zaczęło się od
małego samochodziku z pestkami w środku,
zakupionego w Kauflandzie,
który od razu został zaakceptowany przez Janka.
Potem sprawy potoczyły się szybko.
Dostałam od niego zamówienie
na traktor.
Nawet pomógł mi w projekcie
oraz samodzielnie(!)
wybrał tkaniny.
Mój projekt wyglądał jak poniżej.
Umieszczam, może ktoś z niego skorzysta.
A tak wyglądał projekt Janka:
Podobny, prawda?
I gotowy traktorek,
do którego wsypaliśmy fasolę.
Doskonale służy zarówno do gry "w piłkę",
jak i do zabawy jako traktor, a nawet
służy Jankowi jako mała podusia.
Na zdjęciu powyżej widać,że Janka
zmęczyły te nasze działania
plastyczne:-)
Pozdrawiam Wszystkich ciepło
i serdecznie, oraz witam
nowych obserwatorów
i dziękuję za przemiłe
komentarze pod ostatnimi postami:)
Do miłego:)
Wasza M.Arta
Super i wszystko w jednym :). Projektowanie i współpraca z dzieckiem, zabawa i pełne zadowolenie obu stron :).
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że będzie to procentować u Małego:)
Usuńświetne zabawki stymulujące :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Jeśli tylko Janek jest zadowolony, to tak trzymać! Grunt to łączenie przyjemności i pasji z zabawą i zadowoleniem dziecka :)
OdpowiedzUsuńNo i teraz wszystko rozumiem! To ja dziwiłam się tej fasoli :) Traktorek świetny :)
OdpowiedzUsuńKiedyś, kiedyś, za wiele lat, duży Jan będzie miał co wspominać.
OdpowiedzUsuńależ traktorek :D
OdpowiedzUsuńNo Martuniu kochana -SUPER !!! buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńuściski, Mario!
UsuńOt mechanizacja :D
OdpowiedzUsuńw pełni ekologiczna...!
UsuńTraktorek imponujący i rysunek i szyjątko,jestem pod wielkim wrażeniem!
OdpowiedzUsuńMała rzecz, a cieszy i mnie i Janka:)
Usuń