Produkcja mydeł uzależnia...
Lubię tego rodzaju działania.
Są niemal na pograniczu magii i tak wiele od nas zależy-
wybór zapachów,kształtów mydełek, kolorów.
Etykietowanie...słowem cały czas twórcze działania:)
Domowe mydełka są użyteczne nie tylko w łazience
ale i są dobrym pomysłem na drobne upominki dla miłych osób:)
Z mojej domowej manufaktury wyszły ostatnio
mydełka kokosowo-lawendowe z nutką wanilii i mięty.
Użyłam w nich naturalnych składników.
Są niemal na pograniczu magii i tak wiele od nas zależy-
wybór zapachów,kształtów mydełek, kolorów.
Etykietowanie...słowem cały czas twórcze działania:)
Domowe mydełka są użyteczne nie tylko w łazience
ale i są dobrym pomysłem na drobne upominki dla miłych osób:)
Z mojej domowej manufaktury wyszły ostatnio
mydełka kokosowo-lawendowe z nutką wanilii i mięty.
Użyłam w nich naturalnych składników.
Mam dylemat, czy wysłać je JEDNEJ osobie,
czy zawartośc pudełka podzielić i obdarować kilka?
A Wy jak myślicie?
Z pozdrowieniami:))
M.Arta
Śliczne te mydła a jak ładnie musza pachnieć mmm, myślę,że jedno czy dwa mydełka potrafią uszczęśliwić jedna osobę także spokojnie możesz podzielić ale decyzja należy do Ciebie bo taki komplecik to też super się prezentuje. A czy możesz mi napisać jak się robi takie mydełko? Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńPrzepis podalam w poście o mydle z blotem z Morza Martwego
UsuńUściski
Faktycznie,robisz prawdziwe mydlane czary:)
OdpowiedzUsuńMydełka prezentują się cudnie- sama chyba podzieliłabym tyle szczęścia między więcej osób:)
Miłego weekendu:)
Masz rację, wiecej osób się ucieszy:
UsuńBuziaki, Madelinko
cudowne i jakie apetyczne te mydełka, ja bym chyba uszczęśliwiła kilka osób, bo szczęście rozłożone na kilka osób jest silniejsze.
OdpowiedzUsuńbuziaki słoneczne
przekonałaś mnie:)
Usuńbuziaki
Kusisz Marta tymi mydełkami. Muszę koniecznie kidyś spróbowac. Jedna osoba zwariuje z nadmiaru, więc raczej podziel. Buziaki.
OdpowiedzUsuńJak pięknie je oprawiłaś;)Ja podzieliłabym na kilka osób;)więcej uśmiechów więcej słońca, ale decyzja należy do Ciebie;)pozdrawiam i słoneczka w weekend;)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
Usuńserdeczności
WSPANIAŁE!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń:))*
UsuńWyglądają jak smakowite ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńktórymi nie są:-)
Usuńjeśli do mnie je ślesz to... jednej ;-)))
OdpowiedzUsuńa jak do kogoś innego to podzielić ;-)))
ohh... od dawna do mydełek się zabieram ale jakoś nigdy nie odważyłam się spróbować :(
Buziaki Martuniu
spryciara;-))
UsuńBuziaki, Kasińko
Martuś, podziel te cudowności mydlane:)
OdpowiedzUsuńściskam mocno!
Podzielę:)
UsuńBuziaki:)
ja bym się ucieszyła nawet z jednego takiego mydełka!Cuda!
OdpowiedzUsuńNo to podaj mi swój adres, wyślę Ci jedno i rzeczywiście podzielę dla kilku osób:-)
Usuńjakie pachnące skarby:)
OdpowiedzUsuńKiedyś też myślałam o własnoręcznie wykonanych mydełkach.Po Twoim poście może do tego wrócę bo Twoje mydełka prezentują się rewelacyjnie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię twoją domową mydlarnię tym bardziej iż sama robię ozdobne mydełka buziaki śle Marii
OdpowiedzUsuń