sobota, 26 września 2015

Boo :)



Witajcie kochani:)
Z nieukrywaną przyjemnością
przedstawiam Wam moją Boo...
Przyszła na świat przedwczoraj:)








Od razu okazało się,że
 charakterek to ona ma,(ciekawe po kim?);
 nie chciała założyć sandałów,
twierdząc,że na bosaka
najwygodniej...


Najpierw się obraziła,
odwróciła i nie chciała ze mną
w ogóle rozmawiać...


ale w końcu doszłyśmy do porozumienia;
sandały zostały założone na czas sesji
;-)...



a po sesji ...





Miłego weekendu:))

M.Arta i Boo





20 komentarzy:

  1. Czułam, że będziesz niezwykła:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem pod wielkim wrażeniem! :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Widać, że ma humorki, ale mnie troszkę przeraża :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tę uncję niesmaku w kącikach ust chodzi?

      w założeniu nie miała być cukierkowo-lalkowa...

      Usuń
  4. Widać że ma charakterek. Ta minka wszystko mówi. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. O, urocza jest ta Boo, jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki Izuniu:)
      Na razie nie wiem, co o niej myśleć- przyglądamy się sobie bacznie...

      Usuń
  6. Przyciąga do siebie, ciężko oderwać od niej wzrok!

    OdpowiedzUsuń
  7. tak, myślę,że jest coś w niej- siedzi teraz na parapecie w kuchni- cały czas jej się przyglądam... myślę,że na żywo wygląda ciekawiej...

    OdpowiedzUsuń
  8. Niezwykle intrygująca i kapryśna panienka. Mina filmowa!

    OdpowiedzUsuń
  9. Miło Cię poznać Boo :)
    Elegantka z Ciebie...sandałki masz śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Boo, dla mnie bomba! Od razu się zakochałam, cudna jest! Twarz ma z charakterem niewątpliwie! Po prostu żyje i ma swoje zdanie! Cudny pomysł! Pozdrawiam Dora. Ps. Pięknie u Ciebie więc zabieram Cię do siebie bo chcę być na bieżąco :).

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo pozostawione przez Was w komentarzach, za czas
postom poświęcony...:)