Witajcie, kochani:)
Przymroziło wczoraj w nocy, oj przymroziło:)
Wychodząc do ogrodu rano byłam przekonana,
że wszystkie kwiaty mróz ściął już doszczętnie.
Jakież było moje zdziwienie, kiedy udało mi się znaleźć
jeszcze kilka maleńkich kwiatków,
tak w sam raz do wykonania miniaturowych wianków
oraz wypełnienia nimi miniaturowych koszyczków,
wykonanych poprzedniego dnia:)
Przymroziło wczoraj w nocy, oj przymroziło:)
Wychodząc do ogrodu rano byłam przekonana,
że wszystkie kwiaty mróz ściął już doszczętnie.
Jakież było moje zdziwienie, kiedy udało mi się znaleźć
jeszcze kilka maleńkich kwiatków,
tak w sam raz do wykonania miniaturowych wianków
oraz wypełnienia nimi miniaturowych koszyczków,
wykonanych poprzedniego dnia:)
Nie wiem, jak Wam, ale mnie strasznie się podobają
miniaturki;praca z nimi jest niezwykle ekscytująca:)
Zważywszy na fakt,że w planach mam wykonanie i wyposażenie
domku dla lalek, każdy z tych maleńkich przedmiotów
znajdzie swoje miejsce wśród podobnie
małych pobratymców...:-)
Janek nie może się już doczekać efektu końcowego:-)
Jak Wasze samopoczucie w te przepiękne dni,
pełne słońca i jesiennych kolorów?
Ja czuję się wspaniale,
czego i Wam wszystkim życzę:)*
Miłych najbliższych dni
(i dalszych również:-)
Wasza M.Arta
O rany.... ależ cudeńka :)) Nie jest łatwo zrobić takie drobinki :))
OdpowiedzUsuńale za to jak przyjemnie...:-)
OdpowiedzUsuńjakie słodziutkie
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńJakie śliczniusie te malizny, ale masz delikatne rączęta Martuniu:)
OdpowiedzUsuńDziekuję:)
UsuńPiękne miniaturki. Jak Ty to zrobiłaś? Przecież do tego jakiś precyzyjny sprzęt jest potrzebny. :)
OdpowiedzUsuńPrawdę mówiąc zbyt wiele sprzetu precyzyjnego nie potrzeba ...:-)
Usuńpiękne!! kocham miniaturki :)
OdpowiedzUsuńja też kocham miniaturki:)
UsuńPiękne koszyczki :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :-)
UsuńTwoimi miniaturkami jestem zauroczona!
OdpowiedzUsuńJesień kocham, podobnie jak i pozostałe pory roku. To cudownie żyć w takim klimacie, gdzie nie ma miejsca na nudę. Uwielbiam tę cykliczność w przyrodzie i nie narzekam, że latem jest za gorąco, jesienią bywa szaro, a zimą zimno :))) Wszystko cudne jest, wszystko zachwycające. Jesienne mgły czarowne, tajemnicze, nawet mżawki, szarugi, wieje i pluchy maja swój urok, gdy w domu przytulnie i ciepło :)
Masz rację- ja tez uwielbiam te nasz ciągle zmieniajace sie pory roku- dają większa mozliwość artystycznego wyżycia sie, nie nudzą, dają nam mozliwość bycia bardziej kreatywnym, bo pory roku stawiaja coraz to nowe wyzwania, a my przeciaz nie lubimy robic ciągle takich samych rzeczy...
UsuńPozdrawiam najknajserdeczniej:)