czwartek, 5 listopada 2015

Miniaturki- wianki i koszyczki

Witajcie, kochani:)
Przymroziło wczoraj w nocy, oj przymroziło:)
Wychodząc do ogrodu rano byłam przekonana,
że wszystkie kwiaty mróz ściął już doszczętnie.
Jakież było moje zdziwienie, kiedy udało mi się znaleźć

jeszcze kilka maleńkich kwiatków,
tak w sam raz do wykonania miniaturowych wianków
oraz wypełnienia nimi miniaturowych koszyczków,
wykonanych poprzedniego dnia:)












Nie wiem, jak Wam, ale mnie strasznie się podobają
miniaturki;praca z nimi jest niezwykle ekscytująca:)
Zważywszy na fakt,że w planach mam wykonanie i wyposażenie
domku dla lalek, każdy z tych maleńkich przedmiotów
znajdzie swoje miejsce wśród podobnie 
małych pobratymców...:-)
Janek nie może się już doczekać efektu końcowego:-)

Jak Wasze samopoczucie w te przepiękne dni,
pełne słońca i jesiennych kolorów?
Ja czuję się wspaniale,
czego i Wam wszystkim życzę:)* 
Miłych najbliższych dni
(i dalszych również:-)

Wasza M.Arta














14 komentarzy:

  1. O rany.... ależ cudeńka :)) Nie jest łatwo zrobić takie drobinki :))

    OdpowiedzUsuń
  2. ale za to jak przyjemnie...:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie śliczniusie te malizny, ale masz delikatne rączęta Martuniu:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne miniaturki. Jak Ty to zrobiłaś? Przecież do tego jakiś precyzyjny sprzęt jest potrzebny. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawdę mówiąc zbyt wiele sprzetu precyzyjnego nie potrzeba ...:-)

      Usuń
  5. piękne!! kocham miniaturki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Twoimi miniaturkami jestem zauroczona!
    Jesień kocham, podobnie jak i pozostałe pory roku. To cudownie żyć w takim klimacie, gdzie nie ma miejsca na nudę. Uwielbiam tę cykliczność w przyrodzie i nie narzekam, że latem jest za gorąco, jesienią bywa szaro, a zimą zimno :))) Wszystko cudne jest, wszystko zachwycające. Jesienne mgły czarowne, tajemnicze, nawet mżawki, szarugi, wieje i pluchy maja swój urok, gdy w domu przytulnie i ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację- ja tez uwielbiam te nasz ciągle zmieniajace sie pory roku- dają większa mozliwość artystycznego wyżycia sie, nie nudzą, dają nam mozliwość bycia bardziej kreatywnym, bo pory roku stawiaja coraz to nowe wyzwania, a my przeciaz nie lubimy robic ciągle takich samych rzeczy...
      Pozdrawiam najknajserdeczniej:)

      Usuń

Dziękuję za każde słowo pozostawione przez Was w komentarzach, za czas
postom poświęcony...:)