sobota, 26 stycznia 2013

Skrzydłem motyla


Skrzydłem motyla
trącony
zadrżał zielony liść.




Jest sobota.
Wcześnie rano.
Wtuleni w siebie
czujemy ciepło
swych ciał.
We śnie
przygryzamy wargi
 do krwi.
Lęk oddala się
z każdym
naszym oddechem.


                                           zdjęcie znalezione w sieci

20 komentarzy:

  1. Odpowiedzi

    1. Dla Ciebie to napisałam,
      poruszona cierpieniem,które Cię spotkało...

      Usuń
    2. Pojawil sie u mnie Twoj komentarz - ale zaraz znikl. Nie rozeznaje sie w tym wszystkim jeszcze za dobrze, ale mam jego kopie na mojej poczcie.Moze powroci . Dziekuje za mile slowa :-) . A oto przepis na krem migdalowy : 250 gr migdalow rozdrobnionych w malakserze, 50 gr maki , cukier waniliowy , 250 gr masla , 250 gr cukru , 3 jaja . Wszystko miksujemy razem i wykladamy na podpieczony spod z ciasta kruchego a na tym ukladamy owoce. Ot i cala filozofia . Smacznego

      Usuń
    3. Aha, i wkladamy do piekarnika :-)

      Usuń
  2. Kiedy widzę taką parę na ulicy to robi mi się lepiej na duszy, czasami się zastanawiam czy mnie też spotka takie szczęście. Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę,że dla kazdej z nas jest to temat do rozmyśleń...
      Serdeczności ślę

      Usuń
  3. Cudne zdjęcie, rozczulające..... I podpis pełen mądrości :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne :)

    Mam nadzieję na miłość do grobowej deski :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam nadzieje, ze kiedys bede sobie tak spacerowac, z moim staruszkiem...ktory wlasnie siedzi obok mnie ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to szczyt marzeń na stare lata:))
      mieć bratnią duszę obok...

      Usuń
  6. Piękne słowa... za nie i za całokształt... zapraszam po wyróżnienie ;-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to wyróżnienie jest PRAWDZIWYM WYRÓŻNIENIEM dla mnie:))
      Dziękuję za nie serdecznie!

      Usuń
  7. Fenomenalne zdjęcie. Ach, żeby tak wszyscy potrafili.....

    OdpowiedzUsuń
  8. O jak dostojnie,z godnością .
    Przejść przez życie tak by był ktoś na kim można się wesprzeć,ktoś kto oprowadzi,podtrzyma i poda rękę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Lęk... dobrze mieć kogoś, kto zdoła go choćby na chwilę rozproszyć swym ciepłem. I nawet jeżeli to efemeryczne wytchnienie, jest bezcenne - bo i koi, i krzepi.

    Niestety, taka miłość to łaska dana nielicznym. Nazbyt nielicznym.

    OdpowiedzUsuń
  10. piekny widok :))
    pozdrawiam
    Ag

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo pozostawione przez Was w komentarzach, za czas
postom poświęcony...:)