Witajcie kochani:)
Nie wiedziałam,że taka przyjemna może być praca nad miniaturkami.
Wszystkie te blaszki będą do wykorzystania w domku dla lalek:)
Na razie, by te maleńkie szyldziki się nie pugubiły ,
zrobiłam walizeczkę do ich przechowywania:)
Widoczna na zdjęciu aronia
pokazuje jak mała jest walizeczka i szyldziki,
których mieści się w niej aż dwadzieścia:)
Piękne dni mamy ostatnio:)
Nie mogę się nacieszyć wszechobecną
jesienną feerią barw,
aż chciałoby się rzec- chwilo trwaj
jak najdłużej:)
Dużo słońca życzę wszystkim:)
Wasza M.Arta
Martusiu, przepiekne te szyldziki i jakie malenkie, podziwiam:) Dziekuje, ze do mnie wstapilas, buziaczki:)
OdpowiedzUsuńzawsze do Ciebie wstepuję:)
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe slowa, Kamilko:)
wpadam tu do ciebie co nowego zrobiłas dla tych lalek
OdpowiedzUsuńwalizeczk ęi chyba zrobię jeszcze kilka innych rzeczy...
UsuńJakie piekne mikroskopijne prace. Przejrzałam dom dla lalek, jest cudny. Kanapa niesamowita, jestes zdolna i masz zdolnego M:)
OdpowiedzUsuńdziekuję za miłą wizytę.
Dzięki Aniu w imieniu swoim i M:)
UsuńPozdrawiam Cie serdecznie:)
Wow, jestem tu pierwszy raz - na pewno nie ostatni:)
OdpowiedzUsuńWitaj, dzięki za odwiedziny:)
UsuńMiło mi Cie gościć u siebie w Lnianym...Czego się napijesz? Kawa, herbata, nalewka, eliksir szcześcia?!?
Ale maleństwa! Jestem pod wielkim wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńteż lubię takie maleństwa:)
UsuńMasz niesamowite pomysły!
OdpowiedzUsuńOjej rzeczywiscie malenstwa
OdpowiedzUsuńMartuś, ale super maleństwa! Słodka walizeczka:)))
OdpowiedzUsuńbuziaki
Buziaki, Aguś:)
Usuń