... ta mała,
niepozorna petunia...
wyrosła w szczelinie ...
przetrwała upały,
suszę,
pierwsze mrozy
i silne wiatry...
bez wody,
bez troskliwej opieki
ogrodnika...
tkwi w swojej
szczelinie,
która domem srogim
i nieprzyjaznym
nam się jawić może,
dla niej jest spokojnym
azylem i jedyną bezpieczną
przystanią...
A Was co roztkliwia?
wreszcie odrabiam zaległości-
serdecznie dziekuję za wyróżnienie,
które dostałam od Kasi z mazurskiepasje.
1,Dlaczego zaczęłaś pisać bloga?
Jako antidotum na zło,które krążyło wtedy wokół.
2.Co Cię inspiruje?
kolor, zapach, forma, słowo, natura
3.Jakie kolory dominują w Twoim wnętrzu?
pastele z dominacją białego
4.Co Cię najbardziej razi na blogach?
nie odwiedzam takich, w których coś mnie razi
5.Nigdy nie pokażę na swoim blogu...
siebie w kostiumie kapielowym ;-)
6.Jaką porę roku najbardziej lubisz i czy to ma wpływ na ilość napisanych postów?
posty pisze " z wnętrza", nie ma znaczenia pora roku,
7.Najważniejsze w życiu to....
rodzinaprzyjaźń,zgoda ze sobą,wrażliwość na piękno
8.Moja pasja to....
szeroko pojęte rękodzieło
9.Najlepiej odpoczywam gdy..
wchodzę do pracowni...
10.Mój blog jest dla mnie...
archiwum moich przeżyć, ale i prac wykonanych
11.Jakie programy najchętniej oglądasz?
prawie wcale nie ogladam telewizji-
jeśli juz, to selektywnie muzyczne, podróżnicze, przyrodnicze, szczególnie
te filmowane pod wodą ale nie tylko
Dziekuję Kasiu za wyróżnienie:)
Na koniec nieco przewrotne
zdjęcia- obrazy, na których
modelami są moje dwie art dols
nad którymi właśnie pracuję:)
Jako antidotum na zło,które krążyło wtedy wokół.
kolor, zapach, forma, słowo, natura
pastele z dominacją białego
nie odwiedzam takich, w których coś mnie razi
5.Nigdy nie pokażę na swoim blogu...
siebie w kostiumie kapielowym ;-)
6.Jaką porę roku najbardziej lubisz i czy to ma wpływ na ilość napisanych postów?
posty pisze " z wnętrza", nie ma znaczenia pora roku,
raczej moje nastawienie...
rodzinaprzyjaźń,zgoda ze sobą,wrażliwość na piękno
szeroko pojęte rękodzieło
wchodzę do pracowni...
10.Mój blog jest dla mnie...
archiwum moich przeżyć, ale i prac wykonanych
prawie wcale nie ogladam telewizji-
jeśli juz, to selektywnie muzyczne, podróżnicze, przyrodnicze, szczególnie
te filmowane pod wodą ale nie tylko
Dziekuję Kasiu za wyróżnienie:)
Na koniec nieco przewrotne
zdjęcia- obrazy, na których
modelami są moje dwie art dols
nad którymi właśnie pracuję:)
Miłego wieczoru:)
Wasza M.Arta
Niby taka delikatna roślinka i przetrwała. Gratuluję wyróżnienia.
OdpowiedzUsuńZahartowała się i dalej nieźle sobie poczyna:)
Usuńaż żal będzie, kiedy spadnie śnieg...
Masz racje, ja tez w kostiumie kapielowym tylko do rodzinnych archiwów:)) chociaz na pewno wyglądamy oszałamiająco ale nie wszyscy zasługuja zeby nas podziwiać:) Mnie roztkliwia piekno, dobro, wspaniałomyslnośc, nawet niekiedy niezaradność, a często mordeczka mojego pieska:)) Pozdrawiam Beata.
OdpowiedzUsuńpodziwiam roslinkę za wytrwałość , gratuluje wyróznienia :)
OdpowiedzUsuńDzielny kwiatuszek, ale takie są właśnie najodporniejsze i najsilniejsze. Gratuluję wyróżnienia.
OdpowiedzUsuńWow! Ciekawią mnie te lale, które pokazałaś! A co mnie roztkliwia? Miłość i czułość w oczach wielkiego faceta, kiedy bierze na ręce swoje dziecko, tak mam. A jeszcze jak doczekam takiego widoku jako mama dwóch dorosłych synów, bezcenne! Pozdrawiam Dora
OdpowiedzUsuń