czwartek, 20 sierpnia 2015

Maceraty...i współczesne czarownice...




        Współczesne czarownice
mają laptopy, komputery, notebooki,
 smartfony ;
zarzuciły miotły,
przemieszczają się wygodnymi  ,
klimatyzowanymi samochodami ,
receptury uaktualniają w sieci,
blogują...
Jak dawniej suszą  zioła 
i kwiaty,
produkują te swoje tajemne 
mikstury,
ważąc składowe
na elektronicznych wagach,
zamykając zapachy
i magiczne działania ziół 
w szklanych słojach
zaopatrując je w etykiety
drukowane na laserowych
drukarkach...
Lubią wnętrza jasne, postelowe kolory
kochają styl shabby chic 
i skandynawski,
są za "pan brat"
z rękodziełem,
szyją ,dziergaja,
haftują,
przerabiają meble,
a zwierzeciem, które
najczęściej im towarzyszy
jest nie kruk czy żaba
a kot raczej
bądź  kilka kotów...

Hmmm
a miało być o maceratach:-)
Lato jeszcze się nie skończyło.
Jeszcze czas, by zamknąć
w słojach to, co ma dla nas
najlepszego:)
Szczególnie cenne maceraty
to z nagietka, rozmarynu,
skrzypu, lawendy,wiesiołka,
nawłoci,różany, marchwiowy...
Mogłabym  wymieniać w nieskończoność.
Czym że są owe maceraty?
Nic innego jak zanurzone 
w oleju bazowym
(tu całkowita dowolność
w zależności od późniejszego zastosowania-
oliwa z oliwek, olej z winogron,
słonecznikowy, rzepakowy,
sezamowy, ryżowy, jojoba, kokosowy:)
Suszone lub świeże rozdrobnione
części roślin
zalewamy olejem tak,
by zakrył  je całkowicie.
Ustawiamy w ciepłym miejscu
(na parapecie słonecznym)
i wstrzasając każdego dnia,
poddajemy olejowej maceracji
przez 2-3 tygodnie,
co sprawi,że wszystkio, co cenne
przejdzie do oleju(jest to" maceracja na zimno").
Np olej nagietkowy doskonale 
pielęgnuje skórę suchą,
szorstką, wymagajacą poprawy i 
polepszenia, odżywienia,
z objawami celulitu,
ze skłonnością do infekcji.
Może być stosowany
bezpośrednio na skórę
lub dodawany do każdego
specyfiku do twarzy i ciała.
Wystarczy do porcji kremu
umieszczonego w zagłebieniu dłoni
dodać kila kropli oleju nagietkowego
i rozetrzeć razem
przed aplikacją.
Olej różany pielęgnuje skórę
z rozstępami, cellulitem,bliznami,
łuszczycą.
Skrzypowy zalecany jest na zniszczone włosy,
marchwiowy silnie regeneruje skórę,
ma właściwości antyrodnikowe
oraz brązujące, a dzięki właściowściom
 fotoochronnym  chroni przed szkodliwością
promieni UV;
olej z wiesiołka ma działanie odtruwajace,
usuwa z organizmu toksyny
szkodliwe dla zdrowia,wzmacnia
odpornosć organizmu.
Olej rozmarynowy ma działanie
antyseptyczne,jest stosowany 
do inhalacji, ma silne działanie 
pobudzajace w pielęgnacji włosów,
ma pozytywne działanie w zaburzeniach
menstruacyjnych,
zwalcza cellulit.
Namawiam do ich produkcji.
Zdrowo i tanio,
biorac pod uwagę ceny
olejów ziołowych na rynku:)










Dotrwaliście?:-)
Zachęciłam?:-)

P.S. Dobrze,że nie palą nas już na stosach
jak za czasów inkwizycji:-)

Miłego dnia:)
M.Arta


          ...

19 komentarzy:

  1. Dotrwałam i czuję się pozytywnie zachęcona szczególnie, że nie spalą mnie za to na stosie. ;) Dziękuję M.Arto za podzielenie się wiedzą tajemną. :) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo to cenne wiadomości , pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj Ty nasza "czarownico" :) podziwiam podziwiam

    OdpowiedzUsuń
  4. To ja mam duzo z tej czarownicy, kota mi brak, ale mam psa;)))) Martusiu, a jaki macerat myslalabys , ze bylby dobry na skore z tradzikiem, czy ten rozmarynowy nadaje sie? Buziaczki:)

    OdpowiedzUsuń
  5. :-)
    a co do olejów na trądzik ,to :rozmarynopwy, nagietkowy, ze skrzypu, rumiankowy, z żywokostu, kocanki, geraniowy, lniany i wiele innych jeszcze...
    Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czuję się czarownicą,w ogródku i na polach zbieram zioła i kwiaty, susze i przetwarzam.Rękodzieło to drugie ja.
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  7. Kota mam, kula też jakaś się znajdzie, mietłe mam, podobno mam oczy jak czarownica, więc i maceraty mogę zrobić :) Zwłaszcza, że mam odpowiednie roślinki na działce. A, zapomniałam dodać, że rozstępy też mam :)))))))
    Czarownice wszystkich krajów łączmy się, pa

    OdpowiedzUsuń
  8. Ha, ha,dobre. Ja też mogę się do czarownic zaliczyć. Więc się łączę.

    OdpowiedzUsuń
  9. To ja też pewnie jestem z tych zakręconych czarownic, bo tez lubię takie naturalne wynalazki. Jestem alergikiem i zawsze mam problem z nawilżaniem twarzy , może jakaś podpowiedź, co byłoby dla mnie do spróbowania? Dziekuję i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Temat rzeka...:-)
      zależy na co jestes uczulona...
      wiadomo,ze w alergiach płaszcz lipidowy jest zaburzony, przez co wnikaja alergeny i drobnoustroje.
      Nie winnas stosować mydeł, bo zasadowe(a skóra o odczynie kwaśnym) a biooleje (słyszałas o tzw"olejowaniu " twarzy- ja swoja myję olejem makadamia lub migdałowym, dobry jest z uczepu trójlistnego, czarnuszki, argonowy, do demakijazu i oczyszczania dobry jest płyn miceralny, jesli nie jestes uczulona na mleko- równiez mleko, czy jogurt naturalny, żel z siemienia(2 łyżki siemienia lnianego na 1 szklanke wrzatku) .
      Kiedy ja miałam problemy z alergią skóry- myłam twarz w papce z płatków owsianych zalanych odrobina wrzątku.
      Skóra wrażliwa niestety lubi chemię, naturalne produkty czesto uczulają.
      Z domowych maseczek polecam taka z 1\2 banana i 1/4 ogórka zmiksowac na papkę i nałozyć na twarz na 40 minut, spłukać, stosuj hydrolat-np z drzewa herbacianego czy rózy do zwilzania z atomizera twarzy mgiełką.
      Kazdy z nowych preparatów sprawdź na skórze za ucheem zanim zastosujesz większa ilosc na większe powierzchnie.
      Trudno w komentarzu zawrzeć dużo wyczerpujacych informacji.
      Uwazaj na lanoline, propolis, rumianek,eukaliptus, arnikę ,krwawnik pospolity, kamforę , bo one często uczulają
      Pij 2litry wody, nie używaj kolorowych kosmetyków oraz tych zapachowych.
      Pozdrawiam serdecznie.
      M.Arta

      Usuń
  10. To pewnie na sabat czarownic i mnie zaproszą:)) A Twoje maceraty mnie zadziwiają...w ogóle jesteś super wykwalifikowana w tym temacie...jak sie nazywa ta dziedzina, której teraz sie oddajesz bez końca??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. powrót do natury- przeciez jestesmy jej częścią...

      Usuń
  11. WOW! uwielbiam takie posty :) dziekuje

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo pozostawione przez Was w komentarzach, za czas
postom poświęcony...:)