czwartek, 9 sierpnia 2012

Wspomnienie


TAK MI CIEBIE BRAK
TATO...
,
List , który zrządzeniem losu  nie dotarł do Ciebie, nastroił mnie dość specyficznie.
Trudno przekazać emocje, które targają  duszą moją...Zdarza się,że odrywam się od swoich obowiązków po to, by dokonywać  luźnych wpisów opisujacych nastrój chwili.
  
Czuję smutek, ale jakby biały, nie czarny ,znany przez wiekszośc z nas
Biały- tak mój smutek jest biały, ma swoje imię, znak zodiaku i jest mi przynależny od dawna...Nie kocham go, toleruję zaledwie...
Domyślasz się przyczyny tych stanów  emocjonalnych...Tak dobrze mnie znasz, Ojcze.To jak zjeść ostrą paprykę- piecze nieznośnie a jednocześnie czujesz,że żyjesz,
 odczuwanie wiąże Cię ze światem zewnętrznym
- boli, więc JESTEŚ.
Znasz to uczucie, każdy  je zna .
I piecze i boli i czujesz,że żyjesz, 
 wychodzisz z cienia, zza  sprzętów które dały ci tymczasowe acz długotrwałe schronienie ...
ukryłeś wszystko...
Czy aby na pewno?
Wychodzisz i z lekkim zdziwieniem mrużysz oślepione nagłym światlem ,
 nie nawykłe do światła dziennego, oczy...
 Wita Cię biała cisza .
Tykają zegary, słyszysz głośne bicie  serca.
Nie czekasz już na nic, niespodzianki znalazły innych   właścicieli ,
 szczelina ledwo zezwala byś przeszedł przez nią,
 zadajesz sobie pytania, rzucasz je w eter, pytasz na próżno.
Nikogo wokół.
Biała cisza jedynym towarzyszem.
Ni wróg ni przyjaciel.
Nie czekasz na nic, nie spodziewasz się niczego, wciąż  jesteś(?) i  żyjesz...
Chwilowo w odmiennym stanie świadomości...
Dziś  dusza moja  biała i białe umieranie...
Szeptem nie krzykiem pozdrawiam
Wybacz mi smutnej NA BIAŁO
Córka 
   
***
  
ANIELE MÓJ
BADŹ MIŁOŚCIW
MNIE  SKRZYDLATEJ
BIAŁE KRZYŻE
BIAŁE MAKI
CISZA






i nic już nie jest takie samo,
odkąd Ciebie nie ma...


 ***

09 sierpnia ROMANA


1 komentarz:

Dziękuję za każde słowo pozostawione przez Was w komentarzach, za czas
postom poświęcony...:)