Witajcie, kochane:))
Tak już mam, że ciągle coś przerabiam.Te dwa złote stoliki, którymi ostatnio się zajęłam , kupiłam jakiś czas temu na pchlim targu, za grosze oczywiście.
after... |
I drugi stolik
after... |
Po przyjeździe do domu wyglądały tak :
before... |
Technika, którą zastosowałam do przecierek nie odbiega od tej, opisywanej wcześniej, tzn. metoda gąbki i suchego pędzla.
Do przecierek użyłam wodnej farby do drewna i metalu w kolorze białym , orchidei oraz odrobiny beżu..
***
Jeszcze jedna zmiana nastąpiła w moim domu, konkretnie w bibliotece. Zasłony, które tam się pojawiły nawiązują kolorem i stylem do przetartego na turkusowo wertico .
Poniżej mała szafeczka do ekspozycji przerobiona z pudełka od herbaty znanej marki.
Mam nadzieje, że Was nie zanudziłam.
Pozdrawiam wszystkich zaglądających.
Miłego dnia.
.
Myślę, że trzeba by Ci podrzucić kilka domów do przerobienia, bo u Ciebie to już chyba wszystko jest doskonałe!
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję za życzenia urodzinowe:)))
Jestem otwarta na propozycje...
OdpowiedzUsuńWow, piękne te stoliki!
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie, bardzo lubię zaglądać do Twojego świata:))
OdpowiedzUsuńStoliki wyszły świetnie :) sama bym chciała taki ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
AG
piekne te stoliki, co za ksztalt,a po pomalowaniu prezentuja sie bosko,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo wlasnie na takie stoliki "blizniaki" choruje, niestety nic nie trafia mi sie:( Po metamorfozie jeszcze piekniejsze.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Nie mam szans oderwać się od Twojego kącika,zaglądam ,podglądam ,piękne Twoje zakamarki.
OdpowiedzUsuńStoliczki przeszły super lifting,zazdroszczę nabytku.
Pozdrawiam,Elżbieta