piątek, 2 listopada 2012

O radości i kartce której jeszcze nie było...

No to jest już kartka...
Jakoś tak sam wyszła przy okazji jesiennych ,
spokojnych kolorów.





A radość?
"Im bardziej wyszukany
i delikatny jest kwiat radości,
tym czulsza powinna
być ręka która go zrywa"

Radość, to stan ,którego pożądamy, tęsknimy do niego.
Napełniajmy radością nasze życie, wzbogacajmy je.
każdego dnia:)

Jeśli będziemy bacznie obserwować,możemy  sprawić radość komuś, kto tego pilnie potrzebuje.
Uśmiechem, dobrym słowem,jakimś drobiazgiem wykonanym własnoręcznie tylko dla tej osoby:)
Są osoby dla których szklanka jest do połowy pełna i są takie, których szklanka jest od połowy pusta...
Szukajmy powodów do radości w małych rzeczach, małych sprawach, promieniu słońca oświetlającemu nagle kroplę rosy,szeleście liści na spacerze z bliską sercu  osobą, wspomnieniu tych, którzy odeszli, ale wzbogacili swoją obecnością nasze życie, zostawili w nim ważny dla nas ślad...
Myślimy o nich w ten pełen zadumy Dzień Zaduszny.

Dobrego dnia:)


18 komentarzy:

  1. co można wyczarować z korka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możliwości są chyba nieograniczone, ogranicza tylko wyobraźnia....

      Usuń
  2. pięknie napisane..a kartka śliczna:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak trzymaj Martuś bo oto w życiu chodzi :) Proste i oczywiste prawdy ,ale czasami nam się gdzieś gubią .
    Wykorzystanie korka to fantastyczny pomysł !

    OdpowiedzUsuń
  4. Marto te guziczki sa obłedne...masz świetne jak zawsze pomysły...a co do bloga ...tak ,musze go odchudzić..bo nie wszyscy moga go otworzyć:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale radość sprawia to,że wreszcie mi się udało!
      Pozdrawiam Beatko

      Usuń
  5. Napisalas dzis o czyms bardzo waznym.Nie potrafimy dostrzegac drobnych rzeczy i nie potrafimy cieszyc sie drobiazgami.Dopiero jak wydazy sie "COS" zaczynamy patrzec na swiat jakby troche inaczej i doceniac to co mamy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...bo chwila ulotną jest i szczęście mierzone w nanosekundach...

      Usuń
  6. Łączy nas nie tylko imię córek, ale sympatia do lnu. Właśnie jestem na etapie szycia firanek z dodatkiem lnu. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Martuś...ile pozytywnych myśli!
    Mądrość....,słowa,które trzeba sobie często powtarzać by stawić czoła temu co dołuje.
    Ulotność i chwila...dla tej chwili warto uśmiechnąć się do przechodzącego obok człowieka .
    Dziekuję Martusiu.

    Pomysł z korkiem rewelacyjny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda! Zgadzam się z Tobą! Liczą się tylko te małe chwile szczęścia. Dlatego dobrze jest się też zadumać nad poważnymi sprawami, ale już wystarczy, już mam dość. Jeszcze jutro ważny dzień, a potem zero smutków!
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  8. dziękuję za te LNIANE myśli dziś. bo dziś to ja w minorowym nastroju się przemieszczam.

    OdpowiedzUsuń
  9. grunt to pozytywne myslenie i usmiech :)
    bardzo dużo sie smieje ;p
    pozdrawiam
    AG

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo pozostawione przez Was w komentarzach, za czas
postom poświęcony...:)